W klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów po 30 kolejkach prowadzi Lionel Messi (Barcelona, 26 bramek) przed Cristiano Ronaldo (Real Madryt, 22) i Luisem Suarezem (Barcelona, 22). Do zakończenia rywalizacji pozostało 8 kolejek.
Będący w znakomitej formie 33-letni Ronaldo co jakiś odpoczywa, opuszczając niektóre mecze ligowe, ale jutro zagra w derbach Madrytu z Atletico na Santiago Bernabeu. Nie tylko dlatego, że „Królewskich” czeka prestiżowy mecz (mają 4 punkty straty do wicelidera tabeli), ale i z osobistych powodów. Chce bowiem prześcignąć Messiego i po raz czwarty zostać królem strzelców La Liga (poprzednio sięgnął po to miano w latach 2011, 2014 i 2015).
W ostatnich 9 ligowych meczach, w których wystąpił, uzyskał aż 18 goli (nie pokonał tylko bramkarza Levante). W poprzednich meczach z Atletico zdobył aż 21 bramek, w tym 11 w lidze. Nic więc dziwnego, że mimo specjalnego programu przygotowawczego, mającego na celu oszczędne gospodarowanie jego siłami, zagra w derbach.
Tymczasem Messi nie jest już tak skuteczny jak w pierwszej fazie rozgrywek (jak doniósł „AS”, po meczu Ligi Mistrzów z Romą, sam wyznał kolegom z drużyny, że nie jest w najwyższej formie), w dodatku zmagał się ostatnio z urazem, który nie pozwolił mu wystąpić w dwóch towarzyskich meczach Argentyny.
Na razie nie jest pewne, czy Messi zagra w sobotę wieczorem w spotkaniu z CD Leganes. Trener Barcelony Ernesto Valverde przyznał, że decyzja w tej sprawie zapadnie po ostatnim treningu. - To zawodnik, który musi być aktywny, bo dzięki temu czuje się lepiej - zaznaczył.
Messi ma już na koncie cztery berła najskuteczniejszego snajpera La Liga (poprzednio zdobywał je w latach 2010, 2012, 2013 i 2017).
Swoje aspiracje do tytułu najlepszego strzelca ma także Suarez (został nim w 2016 roku). Dziś ma szansę na rozegranie setnego meczu z golem w barwach Barcelony. Łącznie ma na koncie 188 występów w ekipie „Barcy”.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska