- Według biegłych bokser ma zaburzenia osobowości z cechami narcystycznymi - poinformował serwis internetowy "Super Expressu".
Proces przeciwko Kosteckiemu i jego druhom, a więc trójce bossów gangu zajmującego się obrotem luksusowych samochodów oraz wyłudzaniem podatku VAT, toczy się przed sądem okręgowym w Tarnobrzegu. Suma wszystkich kradzieży i działań na szkodę skarbu państwa, według informacji se.pl. oscyluje na kwotę niespełna 10 mln złotych.
35-letni Kostecki miał szansę zrobić międzynarodową karierę w boksie zawodowym, ale wszystko zaprzepaścił i rozmienił się na drobne. W 2014 roku, po wyjściu z więzienia w związku z inną działalnością przestępczą, "Cygan" przegrał z niedocenianym Andrzejem Sołdrą na gali w Tauron Arenie Kraków. Jakby tego było mało, niebawem okazało się, że do tego pojedynku rzeszowianin przystąpił pod wpływem środków dopingujących.
Zdyskwalifikowany Kostecki nosił się z zamiarem debiutu w mieszanych sztukach walki (MMA), ale w niewyjaśnionych okolicznościach trafił do szpitala w ciężkim stanie. Według niektórych źródeł "Cygan" targnął się na swoje życie.