https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czerwiec miesiącem zdrowia mężczyzn. To doskonała okazja, aby pozbyć się zgubnego nałogu palenia papierosów

NN
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne pixabay/cherylholt
Papierosy, papierosy i raz jeszcze papierosy - to jeden z największych wrogów zdrowia, któremu ulegają mężczyźni. Każdego roku umiera przez niego, co najmniej kilka milionów panów na całym świecie. Skoro to wiemy, to dlaczego liczba mężczyzn zaciągających się trującym "dymkiem" nie spada sukcesywnie?

Palaczom może się wydawać, że ten problem ich nie dotyczy. Odpychają od siebie myśli o ryzyku, które ten zgubny nałóg ze sobą niesie. Czerwiec - Miesiąc Zdrowia Mężczyzn – to doskonała okazja, aby sobie uświadomić, że jednak jest inaczej i warto zawalczyć o swoje zdrowie. Żegnając raz na zawsze papierosy ze swojego życia, pomożemy nie tylko sobie samym, ale również najbliższym.

Tydzień, a nawet Miesiąc Zdrowia Mężczyzn i „niebieski piątek”

Pomysł, aby mężczyźni zadbali o swoje zdrowie narodził się w 1994 r. w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj częścią tej akcji jest Tydzień Zdrowia Mężczyzn, który przyjęto się świętować podczas całego czerwca. W tym czasie przypada również tzw. „niebieski piątek” (18 czerwca). – Tego dnia mężczyźni, zakładając coś niebieskiego, przypominają symbolicznie o typowo męskich problemach zdrowotnych – podkreślają organizatorzy. - W ten sposób zwracamy również uwagę na potrzebę regularnych badań kontrolnych, np. w ramach profilaktyki raka jąder czy raka prostaty. Propagujemy również życie wolne od używek, takich jak palenie papierosów.

Chcą rzucić palenie, ale nie mogą

Pomimo zachęt organizacji społecznych, kampanii informacyjnych oraz specjalnych okazji, jak rzeczony czerwiec oraz chęci wśród samych palaczy – sztuka rzucenia papierosów udaje się niestety tylko nielicznym. Można to zgonić na słabą wolę palaczy, kłopoty z dochowaniem zobowiązań, ale też na zbyt niskie ceny najtańszych papierosów czy też brak systemowego wsparcia w walce z tym nałogiem.

Uzależnienie od nikotyny to przecież choroba jak każda inna, a więc - wymagająca leczenia. W Polsce, gdzie papierosy pali, co czwarty dorosły – co trzeci mężczyzna i co piąta kobieta – w pełni profesjonalne leczenie oferują zaledwie 2 poradnie rzucania palenia: w Gdańsku i w Warszawie. To zaś oznacza, że jedna poradnia przypada na 4 miliony(!!!) uzależnionych od papierosów. I chyba nie trzeba dodawać, że jest to jeden z najniższych wskaźników w całej Unii Europejskiej. Przyjmuje się, że w Polsce maksymalnie dwie - na sto - leczone z nikotynizmu osoby wychodzą z tego zabójczego nałogu, rzucając palenie papierosów.

Nic więc dziwnego, że mamy również jeden z najniższych w Unii Europejskiej odsetków palaczy, którzy rzucili palenie papierosów. Dla Polski wskaźnik ten wynosi - według danych Komisji Europejskiej - 12 proc. Gorzej jest tylko na Węgrzech – 11 proc. i w Rumunii – 8 proc. Do szczytu nam tak daleko jak na Mount Everest: Estonia – 36 proc., Irlandia – 34 proc., Szwecja – 33 proc.
- Aż 95 proc. palaczy, którzy samodzielnie podejmują próby rzucania nałogu, wraca do papierosów – zaznacza prof. Jacek Jassem, kierownik Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, twórca m.in. programu walki z rakiem.

Co truje w papierosie?

Choć to nikotyna sprawia, że palacz ma nieodzowną chęć odpalić kolejnego papierosa z paczki, odpowiedzi na to pytanie trzeba szukać gdzie indziej. Najgroźniejszą trucizną w papierosach stanowią: dym i substancje smoliste, które powstają podczas palenia się papierosa, innymi słowy – podczas procesu spalania tytoniu w bardzo wysokiej temperaturze. W papierosowym dymie znajdują się wysokie stężenia związków rakotwórczych i toksyn. Natomiast substancje smoliste to nic innego, jak mieszanina związków toksycznych, takich jak np. radioaktywny polon, cyjanowodór, amoniak, smoła, DDT (składnik trutek na gryzonie!!!) czy wysokie stężenia tlenku węgla, nazywanego często „cichym trucicielem”.

Jak ten „trujący mix” wpływa na organizm palacza? Ryzyko wystąpienia raka pęcherza jest czterokrotnie wyższe u palących niż nie palących – przypominają lekarze. Palenie papierosów zwiększa też ryzyko przerzutów w przypadku raka prostaty. Gorsze rokowania są również w sytuacji wykrycia nowotworu nerki, a także raka pęcherza. A to dopiero początek długiej listy…

Światełko w "zadymionym" tunelu

Jak pożegnać się z papierosem raz na zawsze? Znalezienie wewnętrznej motywacji to pierwszy krok. Warto wybrać taki bodziec, który będzie dla palacza najbardziej przekonywujący. Jeśli zdrowotne aspekty nie wystarczają, opłaca się rozważyć też inne.
Przykładowo wydanie zaoszczędzonych pieniędzy na swoje hobby, brak dokuczliwego zapachu unoszącego się jak ogon za palaczem i tym samym brak zatykających nos najbliższych czy lepszy wygląd – gęstsze włosy, ładniejsza cera i zęby!

Ponadto pomocne w procesie rzucenia palenia może być również określenie sytuacji, w których palacz najchętniej sięgał do tej pory po papierosa. Najlepiej unikać takich okoliczności lub wprowadzić wtedy czynność zastępczą, która „zajmie ręce”, np. popijanie wody z butelki, zjedzenie zdrowej przekąski czy praca w ogrodzie działkowym.

Jeśli jednak żadna metoda nie pomaga i palacz mimo podejmowanych prób notorycznie wraca do papierosa, może wtedy przemyśleć jego zamianę na urządzenie „bezdymne”. Należą do nich certyfikowane i przebadane: e-papierosy oraz podgrzewacze tytoniu.

Dlaczego nazywa się je „bezdymnymi”? Ponieważ nie spalają one tytoniu: e-papierosy podgrzewają płyn, natomiast podgrzewacze podgrzewają specjalne wkłady tytoniowe. Dlatego brak w nich rzeczonego dymu, popiołu oraz substancji smolistych. Wydzielają niemal bezzapachowy aerozol z nikotyną. Według przeprowadzonego przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego i Środowiska Holandii badania – ci palacze, którzy zamienili palenie papierosów na podgrzewacze tytoniu, takie jak Iqos, są nawet 25-krotnie mniej narażeni na osiem głównych rakotwórczych substancji znanych z papierosowego dymu. Naukowcy stwierdzili również, że wśród palaczy korzystających już tylko z podgrzewaczy tytoniu, ryzyko wcześniejszego zgonu powiązanego z rozwojem choroby nowotworowej, jest istotnie mniejsze w porównaniu do ryzyka wśród palaczy kontynuujących palenie papierosów.

Trzeba jednak przypomnieć, że żadne z tych urządzeń nie jest idealne. Mogą natomiast stanowić „mniejsze zło” dla tych palaczy, którzy nie mogą zerwać toksycznego związku z papierosem.

***
Znika połowa ludności Londynu. Nie ma Warszawy, Wrocławia, Krakowa, Gdańska i Szczecina! Nikt już nie mieszka na Litwie i Łotwie… Wszystko przez papierosowy dym i rakotwórcze substancje smoliste! I to w ciągu roku! Niemożliwe? A jednak. Co roku z życiem rozstaje się przecież kilka milionów palaczy. Może więc czerwiec - Miesiąc Zdrowia Mężczyzn – będzie okazją, aby rozstać się z papierosami. Może stanie się również wyzwaniem dla pań?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska