Części ciała w słojach i księgi z sekcji. Sensacyjne odkrycie na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu [ZDJĘCIA]

"Byłem pod wielkim wrażeniem, bo w ścianach znaleźliśmy preparaty i księgi sekcyjne prowadzone od 1880 roku!"

- mówi nam prof. dr hab. Tadeusz Dobosz, opiekun Muzeum Medycyny Sądowej o tym znalezisku.

Lekarze i naukowcy wiedzieli o tym, że za ścianami regałów w salach zajęć kryją się skarby z przeszłości. Preparaty zostały przed laty zakryte płytami wiórowymi ze względu na studentów, którzy... czuli się niekomfortowo wśród słojów ze zmianami patologicznymi ludzkich ciał.

"Wśród nich znajdowały się preparaty wysoce dydaktyczne, jak na przykład noga od kolana w dół, z widoczną słoniowacizną. To wygląda jak słup telegraficzny" - opowiada profesor Dobosz.

Uniwersytet Medyczny szykuje bowiem dla wrocławian nie lada atrakcję - trzygodzinną trasę muzealną z wyjątkowymi eksponatami, włącznie z takimi, które obejrzą tylko zwiedzający o mocnych nerwach.

"Chcielibyśmy, aby zwiedzający trasę mogli zatrzymać się również w budynku anatomii patologicznej" - dodaje prof. Dobosz.

Zobacz i posłuchaj:

Trasa muzealna będzie prowadziła przez Muzeum Medycyny Sądowej, Muzeum Anatomii, Muzeum Narzędzi Ginekologicznych, Główne Muzeum Szpitalnictwa, a także muzeum Uniwersytetu Przyrodniczego. Wkrótce być może również przez Katedrę i Zakład Anatomii Patologicznej, gdzie dokonano odkrycia historycznych preparatów.

Główna siedziba muzeum uczelnianego ze szpitalem w miniaturze znajdzie się w budynku oddziału gastroenterologii dziecięcej, który przeniesie się do pustego budynku po oddziale chirurgii dziecięcej.

"Na razie nie można takich przenosin zorganizować, ponieważ w byłym budynku chirurgii trwają szczepienia na Covid-19. Gdy tylko będzie to możliwe, otworzymy budynek główny - pierwszy przystanek na trasie muzealnej" - tłumaczy profesor Dobosz.

W nowym miejscu będzie można odwiedzać też Muzeum Medycyny Sądowej.

"Brygada tragarzy przeniosła bezstratnie wszystkie preparaty" – opowiada szef tej placówki. - "W muzeum znajdzie się więc kolekcja, która ma wielkie znaczenie dydaktyczne. Śmierć można bowiem ponieść w wyniku różnych wypadków, które mamy tu udokumentowane. Oczywiście, niektóre są już nieaktualne, jak kopnięcie przez konia, przy przysypanie węglem, niemniej jednak większość może się nam wciąż przydarzyć".

Szlak muzealny Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu ma zostać otwarty na początku roku 2022.

"Otwarty nie oznacza, że ogólnodostępny" - podkreśla profesor Dobosz. - "Każda z naszych placówek pełni przede wszystkim funkcję dydaktyczną. Będzie więc otwarta dla studentów. Planujemy również organizować wycieczki szkolne, które przejdą całą, 3-godzinną trasę. Dla zwiedzających z zewnątrz, muzea takie jak to medycyny sadowej, czy anatomii patologicznej, dostępne będą podczas Dolnośląskiego Festiwalu Nauki i w Noc Muzeów".

UWAGA! Kolejność zdjęć nie jest przypadkowa, najbardziej wstrząsające znajdziecie na końcu galerii - sami zdecydujcie, czy chcecie je zobaczyć.