Podejrzany przyjeżdżał sprzedawać zabronione substancje aż tutaj w nadziei, że będzie anonimowy. Policjanci z wydziału kryminalnego KPP w Myślenicach wpadki jednak na jego trop i doprowadził on ich aż do Częstochowy. Tam mężczyzna został w miniony piątek zatrzymany.
Podczas przeszukania jego mieszkania znaleźli 300 gramów dopalacza 4CMC oraz aparaturę do wytwarzania substancji zabronionych, m.in. szklane kolby, grzałki czy zbiornik destylacyjny.
- Zatrzymany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, czekając na wyrok sądu. Jest podejrzany o produkcje ponad 2,5 kilogramów dopalaczy, które również sprzedawał, czyniąc sobie z tego przestępstwa stałe źródło dochodu. Szacuje się, że zarobił niemal 30 000 zł – informuje st. sierż. Dawid Wietrzyk, oficer prasowy KPP w Myślenicach.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Nauczyciele nie rezygnują ze strajku
