Pod lupę wzięto 908 meczów rozegranych na szczeblu centralnym. Analizowano mnóstwo elementów - od średniej widzów począwszy na czystości krzesełek, stanie toalet czy jakości bufetów skończywszy. Najciekawsze statystyki dotyczą oczywiście samego stanu bezpieczeństwa .
Przeciętnie mecz Ekstraklasy ochraniało 194 policjantów, wspomagających pracowników agencji ochrony i 234 stewardów. W I lidze funkcjonariuszy zaangażowanych w działania wokół spotkań było 77, a w II 49.
Najwidoczniejszym problemem pozostawała pirotechnika. Odpalono ją na 14 procentach wszystkich meczów. W liczbach to 70 spotkań Ekstraklasy (na 296 ogółem), 29 w I lidze (na 306) i 26 w II (również na 306). W elicie w 26 przypadkach gra została przerwana, (właśnie przede wszystkim ze względu na zadymienie), na jej zapleczu były 4 takie zdarzenia, a w II lidze 5.
W porównaniu do wcześniejszego sezonu liczba przerwanych spotkań wzrosła dwukrotnie, natomiast w pozostałych ligach wyraźnie spadła (z 9 w I i z 8 w II lidze).
Z raportu wynika jednak inna tendencja - w Ekstraklasie znacznie częściej na trybunach odnotowywano wulgarne lub wrogie okrzyki (233 razy) oraz demonstracje i protesty (13). Nowością było jednorazowe użycie wskaźnika laserowego, który oślepiał zawodnika. Do zakłócenia porządku na stadionie doszło 6 razy, przy czym dwa z tych przypadków dotyczyły derbów Górnika Zabrze z Piastem Gliwice. Wtargnięć na murawę było 5. Aż 31 razy zanotowano rzucanie przedmiotami, a 21 wandalizm powiązany z destrukcją obiektów. Czterokrotnie doszło do zakłóceń porządku w okolicach stadionu.
Pełny raport dotyczący bezpieczeństwa na stadionach znajdziecie TUTAJ
W I lidze również dominowała wulgarność (140), która „wyprzedziła” zbyt późne przybycie kibiców (40) i pirotechnikę (29). Trzynaście razy rzucano przedmioty, trzykrotnie wtargnięto na murawę, doszło do dziesięciu aktów wandalizmu . Trzynaście razy opisano w raportach protesty i demonstracje, a pięć zachowania rasistowskie i antysemickie (w Ekstraklasie dwa).
W II lidze zdecydowanie dominowały wulgarne okrzyki (93) oraz spóźnione przybycie kibiców (38). Ta klasa rozgrywkowa jako jedyna zaliczyła natomiast wzrost frekwencji - w Ekstraklasie spadła o 50.915 (średnio o 237 osób na mecz), w I lidze o 104.179 (340), a w II przybyło 40.351 (132).
W ogólnej ocenie organizacji meczów w Ekstraklasie najlepiej wypadł Śląsk Wrocław (Górnik był piąty, Piast siódmy), w I lidze triumfowało Podbeski-dzie (Tychy były czwarte, Katowice szóste, Ruch siódmy, Zagłębie dziesiąte, a Raków czternasty), aw II lidze Wisła Puławy (Rozwój był trzeci, ROW szósty, a Jastrzębie siódme). Zwycięscy Górale zaimponowali między innymi wspomnianą na wstępie jakością bufetów i punktów gastronomicznych.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Trening dwukrotnej Mistrzyni Europy Justyny Święty-Ersetic