Czy pech przekreśli szansę na miłość? Nowa polska komedia romantyczna "Szczęścia chodzą parami" od 2 września w kinach

Susza trawi Europę

Główną bohaterką filmu jest Malwina – niezależna, energiczna, przebojowa i twardo stąpająca po ziemi projektantka samochodów. Gdy na swojej drodze spotyka wziętego terapeutę par - Brunona, w jej życiu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Okazuje się, że mężczyzna... sprowadza na swoje wybranki pecha, który z hukiem kończy nawet najbardziej płomienny romans.

„Szczęścia chodzą parami” to nieprzewidywalna komedia romantyczna, w której przesądy i wiara w pecha mają się równie dobrze, co nadzieja na wielką miłość. Na dużym ekranie w gwiazdorskiej obsadzie zobaczymy Weronikę Książkiewicz, Michała Żurawskiego, Aleksandrę Domańską, Tomasza Karolaka, Krzysztofa Czeczota czy Jacka Knapa.

- Zaraz po tym, jak dowiedziałam się, że zagram Malwinę, przeszłam przez pasmo niesamowitych zdarzeń losowych. Miałam wrażenie, że prześladuje mnie pech. To, co mnie wtedy spotykało, było naprawdę niebywałe. Miałam stłuczkę samochodową, skręciłam kostkę i to w tak nietypowy sposób, że nikt by mi nie uwierzył, że to prawda – śmieje się Weronika Książkiewicz.

- Jest takie słynne powiedzenie dotyczące komedii – że jak jest śmiesznie na planie, to potem smutno na ekranie. Nie wierzę w to. Wiele razy przekonałem się, że ten przesąd nie ma nic wspólnego z prawdą. Zdarzało mi się grać w filmach, na planie których było bardzo wesoło. A gdy weszły do kin – widzowie przednio bawili się na widowni - dodaje Tomasz Karolak.

Reżyserem komedii jest Bartosz Prokopowicz („Narzeczony na niby”), producentem Zygfryd Studio, a koproducentem Grupa Polsat Plus. Za wprowadzenie filmu do kin odpowiada Dystrybucja Mówi Serwis. „Szczęścia chodzą parami” już od 2 września będzie można zobaczyć w kinach w całej Polsce.