https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy „Pojezierze Olkuskie” będzie mogło zostać atrakcją turystyczną? Niebezpieczne zalewisko już teraz jest dzikim kąpieliskiem. Zobacz wideo

Paweł Mocny
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zalewisko przy Osadowej w Bolesławiu to prawdziwy hit – zarówno wśród mieszkańców powiatu olkuskiego jak i okolic. Na przestrzeni ostatnich miesięcy niebezpieczne zalewisko stało się celem wycieczek dla bardzo wielu osób. Niemal każdy spotkał się tam z tablicami informującymi o niebezpieczeństwie i zakazie wstępu. Pozostaje zatem pytanie – czy to „Pojezierze Olkuskie” kiedykolwiek stanie się atrakcją turystyczną?

Czy „Pojezierze Olkuskie” będzie mogło zostać atrakcją turystyczną?

Tak zwane „Pojezierze Olkuskie”, czyli zalewisko, które zaczęło powstawać na początku ubiegłego roku w Bolesławiu cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów. Część odwiedzających ogranicza jednak swoje wycieczki do bezpiecznej części dawnej piaskowni. Zdecydowana większość ignoruje jednak zarówno zakaz wstępu jak i panujące tam niebezpieczeństwo podchodząc do brzegów a nawet… kąpiąc się.

Jak informowała w rozmowie z „Gazetą Krakowską” rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu kom. Katarzyna Matras teren regularnie jest kontrolowany zarówno przez funkcjonariuszy policji jak i straż leśną. Tylko w tym roku wystawiono tam już kilkadziesiąt mandatów za złamanie zakazów wstępu a także kilkadziesiąt pouczeń.

Jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznych wakacji wiele osób zastanawiało się czy zbiornik zostanie udostępniony do celów rekreacyjnych. Nic takiego się nie stało i nie ma w tym nic dziwnego. Dno zalewiska jest grząskie a otaczające go skarpy osuwają się do wody. O tym jak poważne może być to zjawisko można się było przekonać przy podobnym zalewisku, które znajduje się zaledwie kilka kilometrów dalej – w Hutkach. Do wody runęło tam kilkaset metrów linii brzegowej wraz z porastającymi ją wielkimi drzewami. W efekcie powstały „klify”, które mają po kilkaset metrów wysokości. Na szczęście osuwiska, które tworzą się przy popularnym „pojezierzu” są znacznie mniejsze. W żadnym wypadku nie oznacza to jednak, że nie ma się czego obawiać.

Czy „Pojezierze Olkuskie” będzie mogło zostać atrakcją turystyczną?
Czy „Pojezierze Olkuskie” będzie mogło zostać atrakcją turystyczną? Paweł Mocny

Znajdujące się w okolicznych lasach zapadliska także nie sprawiają, że obszar ten jest bezpieczny. W okolicy można się natknąć na wiele lejów. Mają one od kilku do kilkudziesięciu metrów szerokości i głębokości. Pozostaje zatem pytanie – czy kiedykolwiek zbiornik będzie mógł się stać miejscem wypoczynku?

– Oczekiwania społeczne są takie, aby tworzące się przez naturę zalewiska były miejscem odpoczynku i turystyki. W naszej ocenie jest to możliwe, ale wymaga zdecydowanych kroków już teraz, aby móc w przyszłości utworzyć miejsca atrakcyjne dla mieszkańców i turystów. Wskazujemy miejsca, które mają taki potencjał. Gdyby udało się rozwiązać problemy, o których mówimy, z całą pewnością będzie to z wielką korzyścią dla przyrody i dla człowieka – zaznaczył prezes zarządu Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie Bogusław Ochab.

Podczas konferencji, która odbyła się w siedzibie zakładów jasno zaznaczono, że lokalne samorządy będą potrzebowały zarówno wsparcia finansowego od rządu jak i zmian w prawie, aby zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo. Udostępnienie powstających zbiorników – takich jak ten przy Osadowej w Bolesławiu – będzie możliwe dopiero gdy teren się ustabilizuje.

Na ten moment, oprócz „Pojezierza Olkuskiego” w powiecie olkuskim znajduje się jeszcze kilka innych zalewisk. Nowe zbiorniki utworzyły się w gminach Klucze i Bolesław. W przyszłości własnego zalewiska doczeka się także Olkusz. Ma ono powstać na dawnej piaskowni, która znajduje się nieopodal ogródków działkowych przy Żuradzkiej.

Zdecydowana większość odwiedzających ignoruje jednak zarówno zakaz wstępu jak i panujące tam niebezpieczeństwo podchodząc do brzegów a nawet… kąpiąc
Zdecydowana większość odwiedzających ignoruje jednak zarówno zakaz wstępu jak i panujące tam niebezpieczeństwo podchodząc do brzegów a nawet… kąpiąc się. Paweł Mocny

Jak podają eksperci z działu mierniczo-geologicznego Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie zbiornik, który powstanie w Srebrnym Mieście zajmie około 47,5 hektara. Najniższa rzędna terenu w tamtym miejscu to 328 metrów nad poziomem morza. Woda z kolei ma sięgnąć 336 metrów nad poziomem morza.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska