Czy „Pojezierze Olkuskie” będzie mogło zostać atrakcją turystyczną?
Tak zwane „Pojezierze Olkuskie”, czyli zalewisko, które zaczęło powstawać na początku ubiegłego roku w Bolesławiu cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów. Część odwiedzających ogranicza jednak swoje wycieczki do bezpiecznej części dawnej piaskowni. Zdecydowana większość ignoruje jednak zarówno zakaz wstępu jak i panujące tam niebezpieczeństwo podchodząc do brzegów a nawet… kąpiąc się.
Jak informowała w rozmowie z „Gazetą Krakowską” rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu kom. Katarzyna Matras teren regularnie jest kontrolowany zarówno przez funkcjonariuszy policji jak i straż leśną. Tylko w tym roku wystawiono tam już kilkadziesiąt mandatów za złamanie zakazów wstępu a także kilkadziesiąt pouczeń.
Jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznych wakacji wiele osób zastanawiało się czy zbiornik zostanie udostępniony do celów rekreacyjnych. Nic takiego się nie stało i nie ma w tym nic dziwnego. Dno zalewiska jest grząskie a otaczające go skarpy osuwają się do wody. O tym jak poważne może być to zjawisko można się było przekonać przy podobnym zalewisku, które znajduje się zaledwie kilka kilometrów dalej – w Hutkach. Do wody runęło tam kilkaset metrów linii brzegowej wraz z porastającymi ją wielkimi drzewami. W efekcie powstały „klify”, które mają po kilkaset metrów wysokości. Na szczęście osuwiska, które tworzą się przy popularnym „pojezierzu” są znacznie mniejsze. W żadnym wypadku nie oznacza to jednak, że nie ma się czego obawiać.

Znajdujące się w okolicznych lasach zapadliska także nie sprawiają, że obszar ten jest bezpieczny. W okolicy można się natknąć na wiele lejów. Mają one od kilku do kilkudziesięciu metrów szerokości i głębokości. Pozostaje zatem pytanie – czy kiedykolwiek zbiornik będzie mógł się stać miejscem wypoczynku?
– Oczekiwania społeczne są takie, aby tworzące się przez naturę zalewiska były miejscem odpoczynku i turystyki. W naszej ocenie jest to możliwe, ale wymaga zdecydowanych kroków już teraz, aby móc w przyszłości utworzyć miejsca atrakcyjne dla mieszkańców i turystów. Wskazujemy miejsca, które mają taki potencjał. Gdyby udało się rozwiązać problemy, o których mówimy, z całą pewnością będzie to z wielką korzyścią dla przyrody i dla człowieka – zaznaczył prezes zarządu Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie Bogusław Ochab.
Podczas konferencji, która odbyła się w siedzibie zakładów jasno zaznaczono, że lokalne samorządy będą potrzebowały zarówno wsparcia finansowego od rządu jak i zmian w prawie, aby zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo. Udostępnienie powstających zbiorników – takich jak ten przy Osadowej w Bolesławiu – będzie możliwe dopiero gdy teren się ustabilizuje.
Na ten moment, oprócz „Pojezierza Olkuskiego” w powiecie olkuskim znajduje się jeszcze kilka innych zalewisk. Nowe zbiorniki utworzyły się w gminach Klucze i Bolesław. W przyszłości własnego zalewiska doczeka się także Olkusz. Ma ono powstać na dawnej piaskowni, która znajduje się nieopodal ogródków działkowych przy Żuradzkiej.

Jak podają eksperci z działu mierniczo-geologicznego Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie zbiornik, który powstanie w Srebrnym Mieście zajmie około 47,5 hektara. Najniższa rzędna terenu w tamtym miejscu to 328 metrów nad poziomem morza. Woda z kolei ma sięgnąć 336 metrów nad poziomem morza.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Mieszkańcy Osiedla Młodych w Olkuszu mają dość dzikich imprez tuż pod ich oknami
- Wilk w lasach pod Olkuszem. Są ślady pojedynczych osobników
- Kąpielisko w Bukownie „pod chmurką” już działa. ZDJĘCIA
- Piknik ekologiczny w Olkuszu. W Silver Parku bawiono się i edukowano
- Baseny w Olkuszu na Czarnej Górze już otwarte! Pogoda dopisała, chętni też
- Nadleśnictwo Olkusz ma nową siedzibę