Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy sezon narciarski wystartuje? Podhale w nerwach czeka na ostateczną odpowiedź

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Na Podhalu w weekend rozpoczęło się śnieżenie stoków. Pytanie tylko czy jest to dla kogo robić...
Na Podhalu w weekend rozpoczęło się śnieżenie stoków. Pytanie tylko czy jest to dla kogo robić... Tomasz Mateusiak
Ferie odbędą się czy nie? W nadchodzącym sezonie pojeździmy na nartach w górach czy będzie to niemożliwe? Jak w obecnej sytuacji utrzymać "przy życiu" tysiące pensjonatów, sklepów, wypożyczalni nart, czy szkół jazdy, itp. To tylko niektóre z pytań jakie od kilku dni zadają sobie nie tylko górale z Podhala, ale mieszkańcy wszystkich południowych województw od Karkonoszy na zachodzie po Bieszczady na wschodzie. Branża zimowa stanęła właśnie na skraju bankructwa. Wszystko przez decyzje rządu, które co najciekawsze... zmieniają się dosłownie co kilka godzin!

FLESZ - Masz połączenie z tego numeru? Obowiązkowo odbierz telefon

Przez ostatnie dni członkowie polskiego rządu powiedzieli tak wiele rzeczy, które wzajemnie się wykluczały, że na początek tego tekstu jesteśmy winni naszym "skołowanym" Czytelnikom małe kalendarium wydarzeń:

  • Cztery dni temu (w piątek, 20 listopada) w rozmowie z portalem money.pl wiceminister rozwoju i szef działającego w nim departamentu turystyki Andrzej Gut Mostowy powiedział, że będzie rekomendował rządowi wydłużenie przyszłorocznych ferii. Całkiem sensownie tłumaczył, że pozwoli to zmniejszyć tłok w górach. Mniej ludzi na wyciągach, w karczmach i basenach termalnych to bowiem mniejsze ryzyko transmisji koronawirusa.
  • Dzień później (w sobotę, 21 listopada) głos zabiera premier Mateusz Morawiecki. Nie wspomina o niczym co sugerował Gut Mostowy. Ba! Mówi coś zupełnie przeciwnego... Informuje bowiem społeczeństwo, że na święta hotele i stoki w górach będą zamknięte, a zaraz po nowym roku odbędą się ferie skompensowane dla całego kraju w terminie 4-17 stycznia.
  • W niedzielę (22 listopada) na stronach internetowych rządu pojawia się w formie pisemnej to co dzień wcześniej powiedział premier. Jak czytamy plan jest następujący: do 28 grudnia na pewno nie będą działały stoki i obiekty hotelarskie (chyba, że dla ludzi w delegacjach służbowych), a po tej dacie być może zostaną otwarte. Stanie się tak jednak jedynie w wypadku gdy poziom nowych zakażeń w Polsce spadnie w skali tygodnia poniżej 19 tysięcy. Wówczas zostanie przywrócony podział kraju na wcześniejsze strefy (według poziomu przyrostów zakażeń) i jeśli któryś z regionów górskich trafi do minimum strefy żółtej to wówczas stoki, baseny i obiekty hotelowe zostaną ponownie otwarte.
  • Już w poniedziałek 23 listopada) okazało się nieaktualne to co podawano w niedzielę. W porannym wywiadzie dla radia RMF FM minister zdrowia Andrzej Niedzielski zapowiedział, że obiekty noclegowe, stoki i inne atrakcje w górach będą zamknięte minimum do pierwszego dnia po feriach czyli 18 stycznia.
  • Jednakże kilka godzin później poinformowano, że Jarosław Gowin odbył owocne rozmowy z przedstawicielami branż związanych z turystyką górską - Wkrótce będziemy mogli ogłosić dobre wieści dla narciarzy - poinformował. Szczegółów jednak nie podano.

Kolejna porcja zdjęć z budowy ekspresowej S7. Prace na budow...

Co więc tak naprawdę wiemy na dziś? Na dobrą sprawę można powiedzieć, że nic. Jest jednak mocno prawdopodobne, że w naszym kraju sezonu narciarskiego 2020/21 nie będzie lub w optymistycznej wersji rozpocznie się on dopiero na przełomie stycznia i lutego.

- To oznacza falę bankructw nie tylko pod Tatrami, ale i w całych polskich górach - mówi Tobiasz Stasiak, właściciel domu z kwaterami prywatnymi w okolicach Białki Tatrzańskiej.

U nas ludzie od zawsze żyją od sezonu do sezonu. To co zarobią latem mają na inwestycje i przetrwanie do zimy. To co zarobią zimą mają na przetrwanie do lata. Dlatego teraz wiele ludzi po prostu padnie.

Jak wyjaśnia mężczyzna w górach wiele ludzi prowadzi biznes rodzinnie i nie polega on tylko na wynajmie pokoi ale też np. prowadzeniu małej stołówki, wypożyczaniu nart czy dawaniu lekcji jazdy na deskach. Dlatego rzadko kto ma "finansową drugą nogę".

- A przecież tu już nie chodzi tylko o to, że nie będzie co jeść - mówi Stasiak. - Ale ja i tysiące innych tu ludzi mają kredyty na sam dom. Z czego je teraz będziemy spłacać? Ja takiego kredytu mam 1000 złotych co miesiąc. Innych rachunków stałych kolejny tysiąc, a w pracy, którą na szczęście cały czas mam zarabiam na rękę 3500 zł. Żona nie pracuje, bo wychowuje 1,5-roczne dziecko. Jakoś wyżyjemy, ale co tu dużo mówić, czeka nas po prostu... bieda

- dodaje.

W podobnej sytuacji są dziesiątki tysięcy osób. Nic więc dziwnego, że gdy w poniedziałek (23 listopada) skończył się weekend zszokowani górale zaczęli działać. W południe konferencję prasową w Zakopanem zwołała posłanka PO Jagna Marczułajtis (była snowboardzistka - 4 miejsce na olimpiadzie w Salt Lake City). W jej trakcie wystosowała apel do rządu o zmianę decyzji i umożliwienie startu zimowego sezonu turystycznego. Po godz. 13 apel o to samo wystosował starosta tatrzański Piotr Bąk. Do końca dnia ma powstać podobne wezwanie podpisane przez burmistrza Zakopanego Leszka Dorulę i wszystkich okolicznych wójtów.

- Liczymy, że to co już zostało powiedziane w kręgach rządowych w Warszawie nie było decyzją samą w sobie, ale pomysłem, który teraz my możemy obalić pokazując, że można iść inną droga - mówi burmistrz Dorula. - Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Dlatego w ciągu najbliższych dni mam rozmawiać o tym z wicepremierem Gowinem i ministrem Gutem Mostowym.

Samorządowcy zapewniają, że ich zdaniem zimowy sezon turystyczny da się przeprowadzić w dobie koronawirusa, bo w górach będzie zachowany wysoki rygor sanitarny. Przypominają też, że przecież za nami już wakacje gdy goście w górach (ale też nad morzem) byli i gwałtownych wzrostów zakażeń nie było. Ba! Te rozpoczęły się dopiero gdy we wrześniu ludzie wrócili do domów i pracy, a dzieci do szkoły.

Pytanie brzmi jednak czy naciski ze strony samorządowców cokolwiek dadzą? Część górali jest zdania, że nie i ostatecznie region będzie musiał walczyć o przeżycie jedynie masowymi protestami na ulicach. Do takich wezwał jeszcze w sobotę jeden z zakopiańskich hotelarzy Piotr Zygarski.

Osoby mniej radykalne wierzą jednak w sens samorządowych apeli i... siłę nacisku góralskiego przedstawiciela w rządzie czyli Andrzeja Guta Mostowego. Wspomniany już wiceminister to zakopiański góral i przedsiębiorca. W przeszłości był członkiem Platformy Obywatelskiej, a teraz działa w Porozumieniu Jarosława Gowina. Próbowaliśmy się z nim skontaktować, ale niestety jest nieosiągalny.

Około godz. 14 wraz z wicepremierem Gowinem Gut Mostowy udostępnił jednak wpis na Twitterze, że jest właśnie po spotkaniu z branżą narciarską. Z twitta wynika, że stoki zimą będą mogły jednak działać, bo osiągnięto porozumienie z branżą.

- Czy ta decyzja się jednak nie zmieni? Dziś tego nie wiadomo - kreci głowa Anna Sieczka, góralska z Witowa. - Zresztą co nam po tym, że stoki będą działać jak gościom nie będzie można pokoju wynająć czy nakarmić ich w restauracjach. Nikt w góry nie przyjedzie by przed nocą wracać. To za daleko nawet dla ludzi z Krakowa.

Kim jest Andrzej Gut Mostowy.

Ten 60 letni mężczyzna to góral z krwi i kości. Zbudował duże turystyczne imperium na Podhalu. Jego rodzina ma hotel przy Krupówkach, kilka restauracji oraz ośrodek narciarski w Witowie. Gut Mostowy z wykształcenia jest ekonomistą. Pierwsze pieniądze zarobił jeszcze na studiach podczas wyjazdów studenckich do Skandynawii. W politykę zaangażował się po tym, jak działał w Małopolskiej Organizacji Turystycznej. Przez wiele lat był radnym sejmiku woj. małopolskiego. Później został posłem PO i zasiadał w sejmie od 2005 do 2015 roku. Wrócił do parlamentu (już na listach Zjednoczonej Prawicy) w 2019 roku. Niemal natychmiast został wiceministerem.

Gdzie na narty? Stoki narciarskie i wyciągi w Polsce. Trasy,...

Baseny i centra spa w hotelach Małopolski i Śląska, czyli sp...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska