Zobacz także:
Ks. Klimek jest zatrudniony na etat jako kapelan w szpitalu, zarabia niecałe 1,4 tys. zł netto.
Miesięczne opłaty za media wynoszą średnio 750-800 zł, dwa razy więcej niż trzy lata temu, gdy ksiądz zaczynał tu swoją posługę. Kolejne 800 zł musi zapłacić szpitalowi za wynajem mieszkania dla siebie.
- Nie rezygnuję z ponoszenia kosztów. Proszę jedynie o współfinansowanie, gdyż mojej pensji już brakuje na wszystkie opłaty - zaznacza kapelan.
Kościół, którym opiekuje się ks. Klimek mieści się w budynku należącym do szpitala. Świątynia funkcjonuje jednocześnie jako kaplica szpitalna i kościół parafialny dostępny dla mieszkańców okolicy.
Zgodnie z umową, którą podpisał kapelan ze szpitalem, budynek użyczony jest mu nieodpłatnie. Ksiądz zobowiązał się do pokrywania kosztów utrzymania kościoła, jak i drobnych prac naprawczych.
Magdalena Józefiak, wicedyrektor szpitala im. Babińskiego, podkreśla, że w tej sytuacji szpital nie może finansować świątyni.
- Jesteśmy zobligowani do przestrzegania obowiązujących norm prawnych - mówi nam dyrektor Józefiak. Ksiądz Klimek przypomina jednak, że większość jego wiernych to pacjenci.
- Natomiast pozostali to 120 mieszkańców osiedla mieszczącego się na terenie szpitala. To są byli pracownicy "Babińskiego" - tłumaczy kapelan.
Księdza Jana wspierają lekarze i związkowcy. Magdalena Bryła, lekarz psychiatra, podkreśla, że tak złych relacji między kapelanem a dyrekcją jeszcze nigdy nie było.
- Kapelan szukał dodatkowej pracy w innych parafiach, by zapłacić za wszystkie media i nie zadłużać się - podkreśla dr Bryła. Ewa Jędrych, szefowa działu rozwoju w szpitalu przypomina, że duchowny organizuje koncerty dla pacjentów, opłaca artystów i załatwia dary na święta.
- Oddany, porządny człowiek, służy ludziom. Dlaczego szpital nie może go wesprzeć? - zastanawia się Ewa Jędrych.
Zatrudnienie kapelanów reguluje ustawa o prawach pacjenta z 2009 roku. Zgodnie z nią szpital jest zobowiązany do zapewnienia chorym opieki duszpasterskiej. Zakład opieki zdrowotnej ponosi również koszty realizacji tego prawa pacjenta. Zarobki kapelanów wahają się od 1, 3 tys. zł do 2 tys. zł.
Dyr. Magdalena Józefiak zapewnia, że sprawa partycypacji w kosztach bieżącego utrzymania kaplicy jest otwarta.
- Trwają w tej sprawie rozmowy i myślę, że w najbliższym czasie będą podjęte decyzje - informuje.
Sprawdziliśmy w dziewięciu małopolskich placówkach, w żadnej kapelan nie ma takich problemów. Zarówno w tych większych, gdzie kaplic jest kilka - Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu, im. Żeromskiego i im. Jana Pawła w Krakowie- jak i tych mniejszych: krakowskim szpitalu MSWiA, szpitalu w Oświęcimiu. To placówka medyczna płaci za prąd, wodę, ogrzewanie w kaplicach.
Wojciech Szafrański, szef dwóch dużych szpitali w Bochni i im. Rydygiera w Krakowie, nie wyobraża sobie, by kapelan w jego placówkach ponosił koszty utrzymania kaplicy.
- Przecież prawo nas obowiązuje do tego, by kaplica była uwzględniona w strukturze organizacyjnej - mówi dyrektor Szafrański. - Oczywiście, szpital za wszystko płaci - dodaje. Akurat w jego szpitalach kapelani są zatrudnieni na umowę-zlecenie.
Roczne utrzymanie kaplicy w małopolskich szpitalach wynoszą ok. 3-4, 5 tys. złotych.
- Nie są to jakieś olbrzymie kwoty, radzimy sobie z tymi wydatkami - zaznacza Krzysztof Czarnobilski, rzecznik szpitala MSWiA w Krakowie.
Szpital MSWiA jako jeden z nielicznych zatrudnia kapelanów różnych wyznań. Na jednym etacie pracuje tu ksiądz katolicki i prawosławny.
Z kolei prywatny szpital im. św. Rafała w Krakowie podpisał umowy nie tylko z księdzem katolickim, ale także z mnichem buddyjskim, księdzem prawosławnym i ewangelickim.
- Nie przebywają oni na oddziałach, ale gdy pacjent zażyczy sobie rozmowy czy modlitwy z którymś z tych duchownych, wzywamy go natychmiast. Za usługę oczywiście płacimy - wyjaśnia Marcin Mikos, rzecznik szpitala św. Rafała.
Serwis Wybory 2011: Najświeższe informacje wyborcze z Małopolski!
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!