Jaki olej wybrać? Zamiast smażenia gotowanie i pieczenie
W smażeniu chodzi o to, by potrawy smażyć, a nie palić. Dlatego trzeba dobrze dobierać tłuszcze, które mają wysoki punkt dymienia. Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej wskazuje, że do jednorazowego smażenia zaleca się stosować olej rzepakowy niskoerukowy lub oliwę z oliwek.
Dietetycy radzą, by takiego przygotowywania potraw unikać. Najlepsza będzie obróbka żywności na parze, ewentualnie gotowanie lub pieczenie. Kiedy jednak koniecznie chcemy jedzenie smażyć, powinniśmy robić to z jak najmniejszą szkodą dla organizmu. Postanowiliśmy stworzyć listę produktów, które do smażenia sprawdzą się zamiast oleju rzepakowego.
Czym zastąpić olej rzepakowy?
- masło klarowane,
- olej słonecznikowy, sojowy, kokosowy,
- oliwa z oliwek,
- smalec.
Nie każdy olej będzie miał wszechstronne zastosowanie, o czym piszemy tu:
A gdyby smażyć na patelni beztłuszczowej?
Ciekawym rozwiązaniem, by ograniczyć zużycie oleju będzie patelnia beztłuszczowa. Te wiodących marek kosztują ok. 100-150 zł. Patelnie do smażenia bez tłuszczu producenci dzielą na ceramiczne, granitowe i tytanowe. Ostatnie z wymienionych należą do najdroższych. Najpopularniejsze są patelnie teflonowe ze względu na stosunkowo niską cenę. Według niektórych klasyfikacji nie są jednak zaliczane do beztłuszczowych.
O co chodzi w patelniach beztłuszczowych? Posiadają powłokę non-stick, która ma zapobiegać przywieraniu żywności do powierzchni, nawet jeśli nie znajdzie się na nich tłuszcz.
Olej drożeje i szybko nie przestanie
Na dane z marca trzeba jeszcze kilka dni zaczekać, dlatego sięgamy po wyniki z lutego 2022. Wówczas najbardziej podrożały rok do roku produkty tłuszczowe, bo aż o 66,9 proc. I tak wskazują autorzy raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych", szczególnie widoczne jest to w przypadku oleju, który zdrożał o 90,2 proc. Z kolei ceny margaryny do pieczenia poszły w górę o 40,3 proc., a masła – o 36,1 proc.
Jak twierdzą eksperci z UCE RESEARCH (razem z Hiper-Com Poland autorzy przywołanego raportu), w kolejnych miesiącach należy spodziewać się jeszcze większych podwyżek w obrębie najmocniej drożejącej kategorii produktów spożywczych. Wojna między Rosją i Ukrainą wpłynie m.in. na podniesienie cen produktów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego.
- Jak już wielokrotnie się mówiło, problem rosnących cen oleju jest globalny - wyjaśniał w marcu 2022 r. dr Krzysztof Łuczak, współautor badania z Grupy BLIX.
- Na świecie maleje ilość rzepaku, który służy m.in. do produkcji oleju rzepakowego. Producentów dotknęły też duże susze, przez co zbiory mocno się zmniejszyły. W lutym sytuację pogorszył wybuch wojny za naszą wschodnią granicą. Ukraina to przecież istotny gracz na rynku zbóż i roślin oleistych, a Rosja jest największym eksporterem pszenicy na świecie.
