W domu mieszkała kobieta z dwoma synami w wieku 7 i 21 lat. To właśnie starszy z nich jako pierwszy zauważył dym wydobywający się z jednego z pomieszczeń. Natychmiast zbudził ze snu matkę i młodszego brata. Domownicy sami próbowali gasić pożar wiadrami z wodą jednak płomienie były coraz większe.
Na miejsce wezwano straż pożarną. W akcji brało udział w sumie 5 zastępów z PSP w Dąbrowie Tarnowskiej oraz jednostek OSP ze Smęgorzowa i Nieczajnej Górnej. Mimo starań strażaków trzyosobowa rodzina straciła prawie cały dobytek życia. Z płonącego budynku uciekli na bosaka, w samych piżamach.
Dom nie nadaje się teraz do zamieszkania. Rodzina została objęta wsparciem MOPS- u w Dąbrowie Tarnowskiej. Na miejscu pożaru pojawił się również burmistrze stolicy Powiśla. Samorząd ma zapewnić pogorzelcom tymczasowy dach nad głową.
Każdy kto chciałby w jakiś sposób pomóc pogorzelcom może kontaktować się z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Dąbrowie Tarnowskiej pod nr tel. 14 657 83 83.
ZOBACZ KONIECZNIE
FLESZ: PiS obiecuje: 500 plus na pierwsze dziecko, “13-stka” dla emerytów