Daniel Mordziński wpadł na genialny pomysł stworzenia atlasu ludzi literatury hiszpańskiej i latynoamerykańskiej. Artysta wyszedł tym samym naprzeciw oczekiwaniom czytelników, którzy często tworzą w swojej wyobraźni portrety wybitnych twórców literatury. Daniel Mordziński - skupiony na twórcach hiszpańskojęzycznych - wykonał niejednoznaczne portrety m.in. Jorge Luisa Borgesa, Julio Cortazara, Carlosa Fuentesa czy Eduardo Mendozy. Tylko niektórzy zostali sfotografowani z pisarskimi atrybutami, tak jak na przykład noblista - Mario Vargas Llosa ("Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki"). Poznamy więc niekonwencjonalne oblicza pisarzy ukrywających się na co dzień za pięknymi słowami.
Podczas rozmowy z Llosą Mordziński dowiedział się, że pisarz oddawał się w dzieciństwie czytaniu książek... w tajemnicy, pod kołdrą. Tak właśnie obchodził nakazy obowiązujące w jego domu, mówiące o konieczności gaszenia światła i wczesnym chodzeniu spać. Sentymentalne wspomnienie tamtych chwil Mordziński oddał doskonale na swojej fotografii, na której poważny nastrój przeplata się z żartem.
Naszej uwadze nie umknie też, wiszący obok Llosy, przejmujący portret Gabriela Garcii Marqueza ("Sto lat samotności"). Przypomina on jeden z obrazów amerykańskiego realisty, malarza - Edwarda Hoppera. Wielki Gabo siedzi na łóżku, zwrócony profilem w stronę, jak możemy się domyślać, okna. Dojmująca jest przestrzeń pustego pokoju za jego plecami, symbolizująca życie, które ma już za sobą. Co przed nim? Odpowiedź na to pytanie zna tylko Marquez, patrzący w skupieniu w dal.
Śmiertelny wypadek w Bydlinie. Dwie osoby roztrzaskały się na drzewie [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!