Radomiak przegrywa
Wracając do meczu z Radomiakiem, to będzie on ostatnim przed reprezentacyjna przerwą.
W letnim sparingu Cracovia uległa radomianom 0:1.
- Nie za wiele można wyciągać wniosków z tamtego meczu – mówi Kroczek. - Oba zespoły są w innym miejscu. U nas nastąpiło wiele zmian, Radomiak też zdążył coś poprawić. Gry kontrolne nie są wyznacznikiem do tego, co się będzie działo w lidze. Można wiele wyciągnąć z nich pod kątem indywidualnym i na to zwrócimy uwagę.
Radomiak przegrał u siebie pięć meczów z rzędu, wliczając w to zeszły sezon. Miał dobry start do bieżących rozgrywek – wygrał na wyjeździe z GKS-em Katowice 2:1, ale potem tylko przegrywał. Łatwo traci bramki - już trzynaście w pięciu meczach, ale też nieźle prezentuje się w ofensywie – zdobył 8 goli. Aż 5 z nich to zasługa Leonardo Rochy, który jest liderem klasyfikacji strzelców.
- Gołym okiem widać, co jest najmocniejszą jego stroną – mówi Kroczek. - Potencjał indywidualny zawodników jest na wysokim poziomie. Jest grupa piłkarzy mocnych w grze na małej przestrzeni.
Czy Kroczek może zdecydować się na grę czwórką obrońców, jak w drugiej połowie meczu z Górnikiem?
- Zawsze podkreślam, że to jedno z naszych rozwiązań – mówi.
Będzie miał komfort przy ustalaniu składu, bo ci, którzy narzekali na urazy, wracają do zdrowia.
- Mamy tylko jeden problem, z Patrykiem Janasikiem i chyba nie będzie do naszej dyspozycji, jego uraz wymaga krótkiej przerwy – informuje trener.