Profilaktyczne przedsięwzięcie stało się możliwe dzięki projektowi "Piękne i bestia" Dębickiego Stowarzyszenia "Amazonka" i "Informacji Dębickich". - Pomysł na wydanie książki o dębickich amazonkach pewnie by się nie zrodził, gdyby nie moja choroba - opowiada Marzena Mordarska-Czuchra, najmłodsza członkini stowarzyszenia. Guza stwierdzono u niej, gdy miała 40 lat. Mimo to lekarz nie zlecił przeprowadzenia dodatkowych badań. - Gdyby mąż nie wypchał mnie na badanie do mammobusu, który stał na dębickim rynku, nie wiadomo, jak by to się dla mnie skończyło - dodaje.
Na kartach powstającej książki swoje historie walki z rakiem opowie dziesięć kobiet. Część z nich już kilka lat temu sukcesem zakończyło leczenie, inne walkę z chorobą wygrały niedawno lub są w trakcie chemio- lub radioterapii. Swoje doświadczenia wykorzystają też w inny sposób. Książka będzie zawierać poradnik z informacjami, co należy robić w razie podejrzenia choroby, do którego lekarza się zgłosić, jakie wykonać badania. Sporo miejsca zostanie poświęcone profilaktyce.
- Aby zrealizować to przedsięwzięcie, niezbędna jest życzliwość i pomoc finansowa dębickich firm. Nie zawiodły nas - podkreśla Grażyna Guzik, prezes Dębickiego Stowarzyszenia "Amazonka". Wsparcie przekazało kilkanaście firm i instytucji. Amazonki liczą na podobne gesty ze strony największych podmiotów w mieście.
Około stustronicowa publikacja ma być gotowa na czerwcowe Dni Dębicy. Nakład (2 tys. egz.) będzie kolportowany bezpłatnie, również do bibliotek.