Mężczyzn leżących na torach w rejonie ulicy Kościuszki zauważył późnym wieczorem przypadkowy przechodzień. Natychmiast zawiadomił policję.
Zobacz także: Zakochana para przestępców przed sądem
Przybyli na miejsce funkcjonariusze mieli duże kłopoty nie tylko z dobudzeniem, ale także z usunięciem dębiczan z torów. Jeden z nich był w stanie kompletnego upojenia alkoholowego. - Policjanci nie byli w stanie w żaden sposób porozumieć się z nim - dowiedzieliśmy się w dębickiej komendzie.
Mężczyźni prosto z torów zostali przewiezieni do miejscowej izby wytrzeźwień.
32- i 48-latek najprawdopodobniej zawdzięczają funkcjonariuszom życie. - Kierujący pociągiem maszynista miałby niewielkie szanse na to, aby w porę zatrzymać rozpędzony skład i nie potrącić śpiących - twierdzą dębiccy policjanci.
Zdaniem funkcjonariuszy, nie była to żadna próba samobójcza, ale przykład bezmyślnego zachowania pijanych w sztok dębiczan.
Kraków: wyrok dla kibica Cracovii za zabójstwo 17-latka
Mężczyzn czeka teraz rozprawa przed Sądem Rejonowym w Dębicy. Przebywanie na torach, zgodnie z ustawą o transporcie kolejowym jest zabronione, dlatego grozić im będzie za to kara grzywny sięgająca nawet 5 tysięcy złotych.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Wojna kiboli w Nowej Hucie: 14 lat za kratami za śmierć nastolatka?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy