Jeszcze przed rozpoczęciem defilady głos zabrał minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i prezydent Andrzej Duda. - Dziś jest nam potrzebny duch bojowy z 1920 roku. Potrzebna jest też strategia na miarę marszałka Józefa Piłsudskiego, nowoczesny sprzęt dla wojska i niezachwiana solidarność w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego - przekonywał minister Błaszczak, który podziękował żołnierzom za codzienną służbę.
Prezydent zwrócił uwagę na kumulację wyjątkowych rocznic. - Ten rok i dzisiejsze święto to rocznice wielkiego, polskiego zwycięstwa, odzyskania niepodległości i zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej. Wielkiej bitwie, w której polscy żołnierze ze wszystkich warstw społecznych, dowodzeni przez wspaniałych dowódców, wykazali się niezwykłym bohaterstwem, przekraczającym w zasadzie ludzkie pojmowanie. Zdołali obronić Warszawę, zdołali obronić Polskę, ale zdołali przede wszystkim obronić także Europę przed komunistycznym zalewem, przed czerwoną zarazą, jak ją potem nazwano - mówił.
Andrzej Duda mówił o aktualnej sytuacji w polskie armii. - To czas reform w polskiej armii, nowy system kierowania i dowodzenia, który opracowujemy. To także czas modernizacji. Chcemy, żeby była większa, supernowocześnie wyposażona, żeby jeszcze w większym i lepszym stopniu mogła zapewnić bezpieczeństwo nam, tutaj w Polsce, bezpieczeństwo Polski, ale mogła także, jeżeli potrzeba, w ramach zobowiązań sojuszniczych nieść pokój i bezpieczeństwo w innych częściach świata - podkreślał prezydent, zapewniając przy tym żołnierzy, że "zrobimy wszystko, aby polska armia była lepiej wyposażona, aby plany modernizacyjne zostały zrealizowane".
POLECAMY: