https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Derby Krakowa blisko, a Cracovia się kompromituje w Pucharze Polski [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jacek Żukowski, jkl
Cracovia Kraków przegrała z Błękitnymi Stargard Szczeciński 0:2.
Cracovia Kraków przegrała z Błękitnymi Stargard Szczeciński 0:2. fot. Andrzej Banaś
Cracovia Kraków w kompromitującym stylu odpadła z Pucharu Polski. W rewanżowym spotkaniu "Pasy" przegrały na własnym stadionie z Błękitnymi Stargard Szczeciński 0:2 (0:1). W dwumeczu II-ligowiec wygrał 4:0.

WIDEO: Cracovia przegrała z Błękitnymi Stargard Szczeciński i odpadła z Pucharu Polski. "Ich postawa jest żenująca"

Źródło: Press Focus, X-news

Cracovia pożegnała się z rozgrywkami Pucharu Polski. W pierwszym meczu Cracovia przegrała 0:2. Wynik ten od razu nakreślił taktykę na rewanż. “Pasy” musiały atakować, gościom wystarczało czekanie na kontry. Boiskowe wydarzenia wcale nie układały się jednak według takiego scenariusza. Nie było bowiem ani frontalnego ataku, ani kurczowej obrony.

Przyjezdni nie zamierzali się rozpaczliwie bronić. W 3 min stworzyli sobie pierwszą sytuację strzelecką, gdy Tomasz Pustelnik główkował wprost w ręce Krystiana Stępniowskiego. W pierwszych minutach aktywny był Armiche Ortega. W 13 min wyskoczył do podania Sławomira Szeligi, ale uprzedził go Marek Ufnal. 4 min później po centrze Bartosza Rymaniaka Paweł Jaroszyński główkował w słupek. Niebawem technicznym strzałem popisał się Ortega, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. W 25 min Kapustka zagrał dalekim podaniem do Jaroszyńskiego, ten odegrał do Erika Jendriska, który musnął tylko piłkę i Ufnal nie miał kłopotów z obroną. W 28 min po pięknym podaniu Jendriska do Denissa Rakelsa, Łotysz zmarnował dobrą okazję, strzelając wysoko nad poprzeczką.

W 30 min emocje się skończyły. Po rzucie wolnym piłka odbiła się pod nogi Radosława Wiśniewskiego, który mocnym strzałem z 17 m pokonał Stępniowskiego.

By awansować, “Pasy” musiały strzelić cztery bramki, nie tracąc żadnej. We wczorajszej dyspozycji krakowian było to nierealne. Goście wcale nie zamierzali się cofać. Wkurzona publiczność w niewybrednych słowach dała znać, co myśli o swoich pupilach. A w 36 min Łukasz Kosakiewicz o mało co nie spowodował jeszcze większej frustracji fanów - strzelając z 30 m z rzutu wolnego trafił w słupek.

W 40 min Jaroszyński lobował bramkarza z 35 m, ale Ufnal wybił piłkę nad poprzeczkę.

Druga połowa była jeszcze słabsza w wykonaniu gospodarzy. W 49 min po kontrze Poczobut był bliski szczęścia, uderzył jednak nad poprzeczką. Podobnie uczynił w rewanżu Jendrisek. Kwadrans przed końcem główkował Mateusz Żytko - nad bramką.

Wydawało się, że gorzej być nie może. Po błędzie Adama Marciniaka - złe podanie do bramkarza, Bartosz Flis ogra bramkarza i strzelił do pustej bramki.

W tym momencie cały stadion skandował “Jeszcze jeden, jeszcze jeden”. W doliczonym czasie gry o mało co trzeciego gola nie zdobył Bartłomiej Zdunek.

W sobotę Derby Krakowa - Wisła - Cracovia.

Cracovia - Błękitni Stargard Szczeciński 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Wiśniewski 30, 0:2 Flis 83.

Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Poczobut (11, faul), Flis (31, faul), Zdunek (68, faul). Widzów: 4644.

Cracovia: Stępniowski - Rymaniak, Żytko, Marciniak - Deleu (60 Kita), Szeliga, Kapustka, Jaroszyński (46 Dialiba) - Ortega (41 Covilo), Jendrisek, Rakels.

Błękitni: Ufnal - Kosakiewicz, Pustelnik, Baranowski, Waszczyk - Wiśniewski (56 Zdunek), Wojtasik (60 Kotłowski), Gutowski, Poczobut - Flis, Gajda (65 Zieliński).

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Robert
Jestem rodowitym stargardzianinem i nie sączę jadem w stronę Cracovii Kraków, my po prostu w tych meczach pokazaliśmy wam ławki na odpoczynek. Panowie głowa do góry to tylko sport. Jak wielcy komentatorzy mówili BRAMKI SĄ DWIE A ZWYCIĘZCA MORZE BYĆ TYLKO JEDEN TYM RAZEM TO MY BŁĘKITNI STARGARD. Trudno kiedyś pewnie się odegracie i będzie OK POWODZENIA wam życzę i szybkiego powrotu do formy. Z poważaniem Robert vel teflon9
l
liga
racja,chłopak zawalił,nie powinien tak mówić,ale no ma 18 lat,nerwy wzięły górę i przesadził.Powinien przeprosić za tą wypowiedź,ale bez sensu chyba po nim jechać,chłopak nie ma obycia z takimi sytuacjami.Mimo wszystko przesadził
1/2-kownik
łeheheheee.... !!! gromkie poparte glanem : SZALOM! :D pozdro dla Stargardu
n
nn
Nie obrażaj buraków bo to przecież powiedziała zwykła Kapusta, a wiadomo, że kapusta głowa pusta!!!!! Znamy to z jakiegoś wiersza
L
Ludwinowskie Lwy
Który to już raz dotykają dna.Kolejny sezon będą walczyć o Utrzymanie??Panie Filipiak weź pan lepiej Garbarnię.Ludwinowskie lwy czekają.
j
jony
Powinni go za te słowa wywalić na zbity pysk. Słoma z butów wyłazi, takie wypowiedzi to wieśniactwo 1 kategorii oraz działanie na szkodę wizerunku klubu jakim jest Cracowia. Zamiast pogratulować i życzyć dalszych sukcesów Błękitnym Kapuściany lep życzy im porażki. 0 honoru, 0 fair play, zawiść i szyderstwo zamiast uznania i gratulacji. Dawno takiego buractwa w TV nie widziałem. Pozdro buraku !!! zwiń
A
Azory
Ile garbatych na młynie?
c
czossnek
Z nie cierpliwością czekam na kolejny komentarz TV Meksykańskiej :)
M
Można napisać tylko...
Buahaha
s
sanderski
Raz w roku się napalają , a tak czy korupcja, czy afera dopingowa , czy kompromitujące porażki to dla nich nie ważne - i to jest żenujące
F
Fred
Żeby ich Wisła zlekceważyła
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska