https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Desperat pociął sobie ręce i... zatelefonował do ojca

Stanisław Śmierciak
Strażacy zostali wezwani o godz. 3, a wiec w środku nocy, by wyważyli drzwi mieszkania w jednym z domów w centrum Nowego Sącza. Mieli umożliwić natychmiastowe dotarcie ratowników medycznych do mężczyzny w wieku około 30 lat, który pociął sobie nadgarstki i groziło mu śmiertelne wykrwawienie się.

O dramatycznej sytuacji młodego mężczyzny służby ratownicze zaalarmował jego ojciec. To do niego w środku nocy telefonował jego dorosły syn mówiąc o pocięciu sobie rąk w nadgarstkach.

Na pomoc pospieszył ambulans Sadeckiego Pogotowia lecz jego załoga nie miała możliwości dostania się do wnętrza mieszkania, w którym przebywał desperat. Medycy wezwali więc strażaków, żeby wyważyli drzwi, a także policjantów których obecność jest niezbędna przy tak nietypowym dostawaniu się do zamkniętego mieszkania.

Szybka reakcja ojca młodego desperata i skuteczna interwencja ratowników ocaliły życie mężczyzny. Nieoficjalnie wiadomo, taka pomoc dla niego niezbędna była nie pierwszy raz.

Wybrane dla Ciebie

Jarmark staroci w Rabsztynie, pod Chatą Kocjana

Jarmark staroci w Rabsztynie, pod Chatą Kocjana

Tak wygląda najnowsza atrakcja Krynicy-Zdroju. Co można tam zobaczyć?

Tak wygląda najnowsza atrakcja Krynicy-Zdroju. Co można tam zobaczyć?

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska