Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Do nieumundurowanych policjantów patrolujących teren plant krakowskich podszedł młody mężczyzna. Chłopak próbował dopytać ich czy w tym rejonie często pojawia się policja. Funkcjonariusze zapytali dlaczego się tym interesuje.
Mężczyzna odpowiedział, że ma do sprzedania ecstasy i nie chciałby wpaść na policjantów. Rozmówcy natychmiast podjęli czynności służbowe i dokonali kontroli osobistej dilera, w wyniku której w kieszeni kurtki ujawnili woreczek z tabletkami ecstasy.
Mężczyzna został przewieziony na komisariat. Podczas sprawdzenia okazało się, że ukrył w odzieży jeszcze sporą ilość tej substancji odurzającej – odnaleziono prawie 150 tabletek. Po przebadaniu testerem zabezpieczonych środków potwierdziło się przypuszczenie, że są to narkotyki.
Jeszcze tego samego dnia mężczyźnie przedstawiono zarzuty z art. 62 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (posiadanie znacznej ilości środków odurzających), a następnego dnia Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Ponadto od mężczyzny zabezpieczono pieniądze w kwocie 1000 zł i 160 funtów brytyjskich. W toku dalszych czynności ustalono, że podejrzany 26 latek od około 5 lat przebywa w Anglii i do Polski przyjeżdża sporadycznie w odwiedziny do rodziny.
Podejrzanemu grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Był już wcześniej karany za posiadanie środków odurzających. Policjanci sprawdzają źródło pochodzenia narkotyków.