- O bardzo groźnym wypadku na drodze krajowej numer 75 służby ratownicze zostały zaalarmowane kwadrans po godzinie osiemnastej w środę - relacjonuje aspirant Ewelina Buda, rzecznik prasowy Powiatowej Komendy Policji w Brzesku. - Na bardzo ruchliwej trasie prowadzącej od Brzeska na południe, do przejścia granicznego na Słowację Muszynka /Kurov, a równocześnie do Nowego Sącza i Krynicy-Zdroju, zderzyły się samochody osobowy i ciężarowy.
Osobowy peugeot 307, podążał w stronę Brzeska. Jechała nim, samotnie, 20-letnia kobieta mieszkająca w powiecie Brzesko. Wielki ciągnik siodłowy volvo z olbrzymią naczepą przemieszczał się w kierunku Nowego Sącza. Kierował nim 31-letni mężczyzna. Mieszkaniec Sądecczyzny.
Do zderzenia doszło w miejscu bardzo niebezpiecznym. Na wysokości historycznej baszty, gdzie droga 75 pokonuje wzniesienie oraz przebiega po łuku.
Na pomoc pospieszyli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Czchowie oraz jednostki ratownictwa technicznego Państwowej Straży Pożarnej z Brzeska. Również karetka pogotowia i policja.
Wysiłki ratowników nie ocaliły życia młodej, kobiety kierującej samochodem osobowym. 20-latka zmarła. Niestety.
Wypadek spowodował całkowite zablokowanie bardzo ważnej i ruchliwej szosy. Po godz. 21 nadal pracowali tam strażacy, policjanci i prokurator.
Dla pojazdów wszystkich typów wyznaczone są objazdy. Jeden prowadzi od Tymowej przez Iwkową do Witowic Górnych. Drugi od Jurkowa przez Zakliczyn i Gródek nad Dunajcem do Dąbrowy koło Nowego Sącza.