https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dla kogo te biurowce?

Grzegorz Skowron
W grudniu powinniśmy poznać nowe przeznaczenie dawnych biurowców kombinatu hutniczego
W grudniu powinniśmy poznać nowe przeznaczenie dawnych biurowców kombinatu hutniczego fot. Joanna Urbaniec
Nowa Huta Przyszłości. Opóźnia się zamiana gruntów między koncernem ArcelorMittal a Skarbem Państwa, a bez niej nie można ostatecznie zdecydować o przyszłości budynków dawnego centrum administracyjnego huty

Ciągle nie wiadomo, w jaki sposób wykorzystane zostaną budynki dawnego centrum administracyjnego huty. - Rozmawiamy z ich potencjalnymi użytkownikami - mówi Włodzimierz Pietrus, prezes spółki Nowe Centrum Administracyjne, która odpowiada za zagospodarowanie biurowców.

Rok temu poprzedni wojewoda małopolski Jerzy Miller zdecydował, że zwolnione obiekty zajmą jego urzędnicy i pracownicy podległych mu inspekcji. Gdy po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych miejsce Millera zajął Józef Pilch, od razu zapowiedział, że urzędnicy wrócą do centrum Krakowa. Rozpoczęto nawet powrotne przeprowadzki. Okazuje się jednak, że jeden z budynków w Nowej Hucie nadal zajmują urzędnicy podlegli wojewodzie, a także kuratorium oświaty oraz inspekcja handlowa. Korzystają z większości dostępnych tam pomieszczeń.

- Nie wszystkim się to podoba, bo wiele osób ma teraz dalej do pracy, ale prawda jest taka, że wojewoda nie ma gdzie przenieść tych, którzy dziś pracują w Nowej Hucie - mówi nam jeden z urzędników wojewody. Włodzimierz Pietrus przyznaje, że trwają poszukiwania w Krakowie nieruchomości na ten cel. Jednak o przeprowadzce będzie można mówić dopiero wtedy, gdy zapadnie decyzja o sposobie zagospodarowania budynków dawnego centrum administracyjnego kombinatu.

Wariantów jest co najmniej kilka. Jeden z nich zakłada na przykład postawienie trzeciego budynku między dwoma istniejącymi, dzięki czemu powstałby kompleks biurowców w kształcie litery C. Nie jest też przesądzone, czy budynki będą wynajmowane prywatnym firmom, czy też instytucjom publicznym.

Pojawił się pomysł, by w pustym dziś budynku swoją siedzibę miało Narodowe Centrum Nauki. Wiadomo bowiem, że minister Jarosław Gowin szuka obiektu dla podległej sobie instytucji, a biurowiec w Nowej Hucie odpowiada potrzebom NCN, choćby ze względu na liczne sale konferencyjne. - To jedna z opcji, ale brana jest pod uwagę także zupełnie inna lokalizacja - przyznaje prezes Pietrus. I dodaje, że to nie jedyna publiczna instytucja zainteresowana obiektami w Nowej Hucie.

Kiedy będzie wiadomo, co dalej z biurowcami? - Na przełomie 2016 i 2017 dojdzie do wymiany części nieruchomości między Skarbem Państwa a koncernem ArcelorMittal, dzięki czemu staniemy się właścicielami budynków i wtedy będziemy mogli nimi dysponować. Wtedy będzie wiadomo, kto je zajmie - zapewnia Pietrus.

Zamiana nieruchomości była jednym z warunków, jakie postawił hinduski koncern przed decyzją o modernizacji wielkiego pieca. W zamian za rezygnację z użytkowania wieczystego niepotrzebnych do produkcji gruntów ArcelorMittal ma dostać prawo własności pozostałych nieruchomości. Wykaz działek do zamiany przygotowano jeszcze za poprzedniego wojewody, ale nowy przystąpił do weryfikacji tej listy. Obecnie wyceniane są nieruchomości przewidziane do zamiany.

Zamianą zostanie objęte ok. 750 hektarów - ArcelorMittal nabędzie prawo własności do ok. 473 hektarów, Skarb Państwa odzyska ok. 277. Zwolnione przez hutę tereny zostaną przeznaczone pod inwestycje. Pierwotnie miały tu się lokować uczelnie ze swoimi projektami, ale z powodu opóźnień w regulowania spraw własnościowych zaczęły szukać innych miejsc.

Zwłokę urzędnicy wojewody tłumaczyli początkowo zaangażowaniem w przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. W lipcu ogłosili, że ostateczny termin sfinalizowania transakcji to grudzień. Dziś już wiadomo, że tego terminu nie uda się dotrzymać i zamiana będzie prowadzona w dwóch etapach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

1-09ot
Przerażające, gdzie ta reindustrializacja, urzędnicy, urzędnicy, urzędnicy, urzędnicy, urzędnicy, urzędnicy, urzędnicy ...... przejadacze, a kto ma zarabiać. Każdy chce pracować, ale nie idźmy na łatwiznę, zabrać jednemu i zapłacić drugiemy żeby prześladował swoją pracą tego pierwszego za jego pieniądze ?
H
Hutas
Ciekawe ile zarabia Pietrus (prezes spółki Nowe Centrum Administracyjne) za brak efektów jego pracy?
≤≥____≤≥____≤≥____
Jedna samodzielna gmina miejska Nowa Huta, to więcej niż 5 bezradnych nowohuckich dzielnic miasta Krakowa!
E
Edek
Dlaczego służby podległe wojewodzie nie mogą tam być jak już tam je przeniesiono? Wszystkie inspekcje byłyby w jednym miejscu, można wtedy m.in. stożyć jedne kadry i centralne laboratoria, co w prostej linii daje oszczędności. Po co mieszać tam gdzie coś dobrze funkcjonuje?
G
Gość
To byłoby dobre rozwiązanie. Wtedy te biurowce byłyby dla Urzędu Gminy nowa Huta. Absurdem jest tak wielki Kraków, jaki jest, zwłaszcza jako jedna gmina, przez co np. z Wolicy czy Cła do UMK jest 25 kilometrów, jeśli nie więcej.
f
fffff
na mniejszy tłok w Centrum udupil PIS.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska