Dla zwierząt wojna też jest piekłem. Pomóż ratować psy i koty z Ukrainy

Wolontariusze, pomagający uchodźcom na krakowskim dworcu, apelują, że przydadzą się transportery i karma, najlepiej zapakowana w małe paczki czy woreczki. Bardzo potrzebne są: podkłady, żwirek, koce oraz karma i miseczki, czyli właściwie wszystko.

Wolontariusze proszą, aby na dworzec przynosić suchą karmę dla zwierząt podzieloną na małe partie. To bardzo pomoże, bo uchodźcy cały swój bagaż dźwigają ręcznie.

Wiele osób nie chce zostawić swojego zwierzęcia czy zwierząt na pewną śmierć. Na krakowskim dworcu częstym widokiem jest więc torba z kotem czy śpiący pies obok równie umęczonych ludzi.

- Zwierzęta są bardzo wycieńczone i zestresowane. Koty często przez kilka dni przebywają w torbie czy przenosce. Są przerażone, ze stresu nie mogą jeść. Kiedy do nas trafiają, idą od razu pod kroplówkę - mówi wolontariusz z fundacji pomagającej zwierzętom.

Krakowskie schronisko i organizacje prozwierzęce w Krakowie pomagają, jak mogą. Uchodźcy z Ukrainy mogą bezpłatnie uzyskać pomoc weterynaryjną w krakowskim schronisku dla zwierząt.

- Staramy się pomóc naszym czworonożnym sąsiadom zza granicy. Wiemy, że to ciężki czas dla wszystkich, ale pamiętajcie, że każdy może pomóc! - proszą wolontariusze.

Uchodźcy przyjeżdżający do Polski z Ukrainy mogą korzystać z uproszczonych przepisów dotyczących wjazdu ze zwierzętami domowymi. Główny Inspektorat Weterynarii poinformował, że nowe przepisy dotyczą przewozu do 5 sztuk psów, kotów lub fretek, natomiast W przypadku przypadku królików, chomików czy świnek morskich restrykcje zostały całkowicie zniesione.

Unijne przepisy zobowiązują ukraińskich właścicieli zwierząt domowych do ich zaczipowania oraz posiadania dokumentacji potwierdzającej wykonanie szczepienia przeciwko wściekliźnie w ciągu roku od przekroczenia granicy.

Polskie schroniska apelują i proszą o adopcje zwierząt, aby zrobić miejsce dla przybyszów. Dom i opieka to najlepsze, co im możemy dać.

FLESZ - Dwa tygodnie wojny w Ukrainie RAPORT