https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do Morskiego Oka bez meleksów

Łukasz Bobek
Starosta tatrzański Piotr Bąk nie zamierza wyrzucać koni ze szlaku do Morskiego Oka. - Nie chcę zastępować ich innymi pojazdami - mówi
Starosta tatrzański Piotr Bąk nie zamierza wyrzucać koni ze szlaku do Morskiego Oka. - Nie chcę zastępować ich innymi pojazdami - mówi Łukasz Bobek
Władze powiatu tatrzańskiego chcą poprawić organizację ruchu na drodze do Morskiego Oka. Tak by nie było wątpliwości, kto tam może jeździć.

To efekt alarmu, jaki podniosły organizacje prozwierzęce. Dotarły do dokumentu z 1999 r. wydanego przez starostę tatrzańskiego. Z pisma wynikało, że po szlaku mogą oprócz pojazdów uprzywilejowanych jeździć dorożki konne. Animalsi podnosili, że dorożka to pojazd, w którym maksymalnie mogą jechać cztery osoby, a nie fasiąg, w którym może się zmieścić kilkunastu pasażerów. Organizacje prozwierzęce na tej podstawie zaczęły domagać się od starostwa wycofania z drogi fasiągów.

- Musimy uporządkować organizację ruchu na tej drodze. Obowiązujące dokumenty zostały przygotowane wiele lat temu, w innych realiach - mówi Piotr Bąk, starosta tatrzański. Dlatego będzie nowy projekt organizacji ruchu na tym szlaku, który całkowicie rozstrzygnie niejasności.

Bąk dodaje zarazem, że nie zamierza wyrzucać z tego szlaku koni. Niewykluczone również, że pojawi się tam zapis, że po drodze będą mogły poruszać się zaprzęgi konne wspomagane silnikami elektrycznymi. Nie będzie natomiast mowy o pojazdach typu meleks.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zokopianka
ci prozwierzęcy powinni się nazywać promaleksowi.
jakoś nie słychac ich tam, gdzie zwierzętom dzieje się faktyczna krzywda. tam działają gdzie węszą kasę..
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska