"Muzyka i pieśń to nieodłączne elementy naszej narodowej kultury, które od wieków towarzyszą nam w chwilach radości i smutku, jednocześnie wzmacniając naszą tożsamość. Każda pieśń z tego śpiewnika to przypomnienie, że jako społeczeństwo jesteśmy silni, gdy potrafimy działać razem, wspierać się nawzajem oraz budować przyszłość opartą na szacunku, tolerancji i solidarności" - zapowiadał prezydent Krakowa Aleksander Miszalski, który objął patronatem wydarzenie.
Na Rynku Głównym pojawiły się dziesiątki krakowian chętnych do wspólnego muzykowania. W programie znalazły się pieści nieodłącznie kojarzące się z 11 listopada, jak "Kadrówka" czy "My, Pierwsza Brygada", ale także piosenki znacznie współcześniejsze i niekoniecznie należące do patriotycznego repertuaru, m.in. "Kocham wolność" Chłopców z Placu Broni, "Nim wstanie dzień" Agnieszki Osieckiej. Krakowianie wspólnie odśpiewali ponad dwadzieścia utworów.
Krakowską Lekcję Śpiewania przeszło dwadzieścia lat temu zainicjował Waldemar Domański, jako sposób na radosne świętowanie. Krakowianom tak bardzo spodobał się pomysł wspólnego śpiewania, że pretekstem do tego, by spotkać się w centralnym punkcie miasta i razem świętować z pieśnią na ustach stało się nie tylko listopadowe święto, ale także inne patriotyczne daty oraz święta religijne. Krakowianie tłumnie przybywają na Krakowską Lekcję Śpiewania z okazji Święta Niepodległości, 3 maja, 15 sierpnia oraz na wspólne kolędowanie.