Dobczyce. Dzieci uczestnikami Tour de Konstytucja. Kurator oświaty Barbara Nowak zapowiada kontrolę

FLESZ - Ruszyły szczepienia dla nastolatków

Wizytatorzy, jak powiedziała nam małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, zaczną kontrolę już dziś (tj. 9 czerwca) i będzie ona miała na celu wyjaśnienie m.in. czy wyjście dzieci na wspomniane wydarzenie miało miejsce podczas lekcji, czy nauczyciele mieli na to zgodę dyrektora oraz czy rodzice byli poinformowani, że dzieci wezmą udział w takim wydarzeniu.
- Sprawdzamy czy nie było to wbrew woli rodziców i czy ich konstytucyjne prawa nie zostały naruszone - mówi Barbara Nowak.

Na dobczyckim Rynku, oprócz uczniów wspomnianej szkoły, pojawiła się także grupa przedszkolaków. Jej przybycie, co zostało uwiecznione na nagraniu, ktoś głośno skomentował w następujący sposób „uznanie dla pań, że się odważyły narazić".
Całe spotkanie w Dobczycach podsumowano na nagraniu słowami: "Są jeszcze w Polsce nauczyciele odważni, którym nie jest wszystko jedno(...) Niech będą przykładem dla kolegów i koleżanek w całej Polsce. Da się. Wszystkich was na pewno z pracy nie wyrzucą".

Dzieciom wręczono baloniki i flagi dodając, że „gdyby w domu pytano, skąd to macie, odpowiedzcie, że od konstytucji”.

Z podobnym entuzjazmem przywitano uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 (jak się okazało klas V i VIII) i nauczyciela, którzy jak powiedział jeden z uczniów do mikrofonu odpowiadając na pytanie, przyszli specjalnie na to wydarzenie.

Celem akcji zorganizowanej w stulecie uchwalenia pierwszej pełnej polskiej Konstytucji jest popularyzacja zapisów ustawy zasadniczej, ale na spotkaniu w Dobczycach w nie zabrakło także odniesień do współczesnej polityki. I to w rozmowach z dziećmi. Była mowa m.in. o rzekomym łamaniu prawa przez prezydenta, który – jak tłumaczył sędzia Waldemar Żurek - „powinien być strażnikiem Konstytucji, a niestety tak się stało, że prezydent zaprzysiężył takich nielegalnych sędziów w Trybunale, zrobił to w nocy, po kryjomu. No i prawnicy mówią: panie prezydencie tak nie wolno, pan łamie Konstytucję(…) Wszyscy nad tym bolejmy, bo prezydent powinien nas bronić, ale zdarzyło mi się, że złamał Konstytucję, natomiast jest w konstytucji taki sąd specjalny dla polityków, tez dla prezydenta, on się nazywa Trybunał Stanu i jak stwierdzi się, że prezydent tę konstytucję złamał to ten Trybunał może go kiedyś osądzić”.

Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak mówi, że tego typu treści nie powinny być kierowane do uczniów i zauważa, że podczas wydarzenia w przemówieniach nawiązywano także do tematu aborcji i turystyki aborcyjnej.
- To nie są treści przeznaczone dla dzieci. To nie są treści budujące, to nie są treści wychowawcze. To oburzające, że dorośli ludzie cynicznie wykorzystują dzieci do swoich planów. Tego robić nie wolno - mówi w rozmowie z nami Barbara Nowak.

Interwencję w sprawie uczestnictwa dzieci w tym wydarzeniu zapowiedział w rozmowie z portalem „wPolityce” minister edukacji Przemysław Czarnek.

O udział uczniów SP nr 1 w Dobczycach w tym wydarzeniu chcieliśmy zapytać dyrekcję tej szkoły, ale ta odmówiła komentarza i usłyszeliśmy tylko "dziękuję".

Z kolei w Przedszkolu Samorządowym nr 1 w Dobczycach, z którego dzieci także pojawiły się na rynku słyszymy:

- Dzieci pojawiły się tam przypadkiem, bo wracały akurat ze spaceru na zamkowe wzgórze. Nauczycielki zostały zapytane przez organizatorów czy mogą rozdać dzieciom flagi i nie widząc w tym nic złego, szczególnie, że zapewniono je że to nic politycznego, zgodziły się. Trudno byłoby wytłumaczyć dzieciom, dlaczego nie mogą dostać flagi - mówi dyrektor Elżbieta Dąbrowska.

Jak dodała, dla wyjaśnienia sytuacji odbędzie się zebranie z rodzicami.

Burmistrz gminy Dobczyce Tomasz Suś, który był obecny na rynku, kiedy były tam dzieci, podkreśla, że nie pojawiły się one tam, ani z jego polecenia ani na jego zaproszenie.
- Jako gospodarz miasta przyglądałem się biernie z boku przez parę minut co się dzieje. Stanowczo zaprzeczam, że brałem aktywny udział w tym wydarzeniu. Po przyjściu uczniów szkoły podstawowej, zadałem pytanie wychowawczyni po co tu przyszli. Uzyskałem informację, że na parę minut lekcji WOS i historii oraz, że za moment odchodzą. Zrozumiałem i sam za moment opuściłem plac. Jeśli chodzi o przedszkolaki to zostały zupełnie przypadkowo zatrzymane. Co wydarzyło się później zobaczyłem w materiałach – mówi w rozmowie z nami Tomasz Suś i dodaje, że wystąpił o wyjaśnienie do dyrektorów.

O zdanie zapytaliśmy także Łukasza Płatka z myślenickiego koła Komitetu Obrony Demokracji, które było współorganizatorem Tour de Konstytucja w powiecie myślenickim.
- Minister Przemysław Czernek wielokrotnie zachęcał do uczestnictwa w lekcjach, na przykład WOS poza szkołą. Zresztą sam praktykował takie spotkania, na przykład 24 października 2019, gdzie jako wojewoda lubelski gościł uczniów III klasy Szkoły Podstawowej nr 16. Spotkanie odbyło się w ramach lekcji WOS - mówi i dodaje: - Preambuła Prawa Oświatowego jednoznacznie mówi, że oświata kieruje się zasadami zawartymi w Konstytucji RP. Trudno było więc o bardziej stosowną okazję, by dać temu wyraz, obdarowując dzieci flagami Polski i balonami w ramach projektu Tour de Konstytucja. Spotkanie poświęcone było popularyzacji Konstytucji RP oraz zapisanych w niej praw i obowiązków. Było to wydarzenie apolityczne i żadni politycy ani samorządowcy nie zabierali na nim głosu, a jeżeli padały skierowane do sędziów pytania, ci starali się na każde odpowiedzieć.