Ludzie umierali w kolejce
W lutym 2015 r. na łamach „GK” sprawdziliśmy, jak długo na Podhalu trzeba czekać na zabieg wszczepienia endoprotez stawu kolanowego i biodrowego oraz operację usunięcia zaćmy. Wnioski były wstrząsające. Operacja wszczepienia endoprotezy kolana w Zakopanem dla pacjenta, który zarejestrował się w tamtym czasie, była planowana na... sierpień obecnego (2018) roku. Długo? Być może, ale gdzie indziej było jeszcze gorzej. W oddalonym zaledwie o 25 kilometrów szpitalu w Nowym Targu chorzy na tę samą operację czekali od 5 do 10 lat! Około 6 lat czekało się w obu szpitalach na operację biodra. Z kolei w szpitalu w Suchej Beskidzkiej na operację obu stawów czekało się około 4 lat. - Wielu osobom z problemami w chodzeniu groziło więc, że prędzej usiądą na wózku, niż dostaną endoprotezę - mówi Marcin Majewski, mieszkaniec Zakopanego. - Tak miała moja mama. Gdy usłyszałem, że ma czekać 3 lata na operację, wziąłem kredyt i opłaciłem jej ją prywatnie.
Czekało się lata...
Teraz sytuacja się zmieniła. Były już minister zdrowia w rządzie PiS Konstanty Radziwiłł, widząc, jak długie są kolejki do wspomnianych zabiegów, w okolicach zeszłorocznych wakacji postanowił działać. Przelał na rzecz opłat za dodatkowe operacje kilkadziesiąt milionów złotych z funduszu rezerwowego NFZ.
- I są tego efekty - mówi Aleksandra Kwiecień, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału NFZ. - W subregionie tatrzańskim (powiaty: tatrzański, suski, nowotarski), pacjenci mogą korzystać z operacji zaćmy w 3 placówkach. W rejonie tym wykazywane były jedne z największych grup pacjentów oczekujących na realizację zabiegu zaćmy.
Po zwiększeniu kwoty finansowania na operacje zaćmy w ubiegłym roku na Podhale trafiło dodatkowo prawie 3,5 mln zł. Aleksandra Kwiecień tłumaczy, że dzięki nim wykonano ponad 1400 nieplanowanych wcześniej operacji. Kolejka oczekujących wynosi od 4 do 6 miesięcy.
... a teraz 3 miesiące
Nieco mniejsze (2,6 mln zł) pieniądze trafiły z NFZ w góry w ramach zwiększenia kontraktu na operacje wstawienia endoprotez.
- W ubiegłym roku pozwoliło to na wykonanie dodatkowo ponad 200 zabiegów - mówi Kwiecień. - Liczba zabiegów w 2017 wzrosła o prawie 300. W porównaniu z 2016 r. w szpitalu w Nowym Targu czas oczekiwania na protezę stawu biodrowego skrócił się niemal o połowę (w 2016 r. w kolejce było 2109 pacjentów, a dziś 1124). Podobnie jest w zakopiańskim szpitalu.
W obu placówkach na operację czeka się dziś od 2 miesięcy do 1,5 roku, a dzieje się tak także dlatego, że nie leczą się tu tylko górale, ale też mieszkańcy innych części Polski. - Bo w Zakopanem są najlepsi specjaliści w Polsce, uczynne pielęgniarki i piękny szpital - mówi pan Jacek z Nowego Targu, pacjent. - Ja sam na operacje zapisałem się w grudniu i miałbym ją w lutym, gdybym nie zachorował na grypę. Ostatecznie miałem ją po 4 miesiącach. To ekspresowe tempo.
Powiedzieli:
Regina Tokarz, dyrektor szpitala w Zakopanem
Na operacje wszczepienia endoprotez w naszym szpitalu czeka się dziś kilka tygodni (w nagłych przypadkach). Na te operacje mamy dodatkowe pieniądze i na dobrą sprawę moglibyśmy zlikwidować całą kolejkę w kilka tygodni. Musielibyśmy mieć jednak dodatkowych lekarzy, którzy operowaliby 24 godziny na dobę. Dziś bowiem brakuje nam nie pieniędzy, tylko kadr.
Marek Wierzba, dyrektor szpitala w Nowym Targu
Zabrzmi to górnolotnie, ale w przypadku operacji wszczepiania endoprotez „dobra zmiana” w lecznictwie naprawdę jest widoczna. Na operacje, na które czeka wielu chorych, dostaliśmy dodatkowe pieniądze i kolejki bardzo się skróciły. To doskonała wiadomość, bo nie mówimy już komuś, że musi czekać na ulgę w cierpieniu od kilku miesięcy do kilku lat.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska