Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dokładne kontrole, upomnienia zamiast mandatów. Nasila się protest mundurowych. Do policjantów i strażaków dołączą też strażnicy więzienni

Piotr Subik
Piotr Subik
22.08.2018 warszawa ulica nowolipie 2 komenda stoleczna policji zwiedzanie budynek komendy stolecznej policji policja policjant policjanci przestepstwo  nz  drogowka radiowozfot. szymon starnawski / polska press
22.08.2018 warszawa ulica nowolipie 2 komenda stoleczna policji zwiedzanie budynek komendy stolecznej policji policja policjant policjanci przestepstwo nz drogowka radiowozfot. szymon starnawski / polska press Szymon Starnawski /Polska Press
Na 2 października demonstrację w Warszawie zapowiedziała w czwartek Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych (FZZSM). Choć szczegóły mają zostać ujawnione dopiero po niedzieli, z naszych informacji wynika, że do stolicy wybiera się ok. 10 tys. policjantów, strażaków, pograniczników oraz strażników więziennych.

Powód? Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nadal nie spełniło postulatów zgłaszanych przez mundurowych. A chcą oni m.in. podwyżki pensji o 650 zł, odmrożenia waloryzacji płac, przywrócenia przywilejów emerytalnych (prawo do przejścia na emeryturę po 15 latach służby) i dodatkowych pieniędzy za nadgodziny.

Kiedy w sierpniu poskarżyli się na brak kompromisu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, szef jego kancelarii Marek Suski odpowiedział, że „postulaty są obecnie analizowane”. Efektów tych analiz nie widać.

A mundurowi tracą cierpliwość i przystępują do tzw. strajku włoskiego, polegającego na powolnym wykonywaniu wszelkich obowiązków. Na pierwszy ogień poszli policjanci. Dotąd ich akcja protestacyjna polegała na oflagowaniu komend i radiowozów, a także stosowaniu pouczeń zamiast mandatów. Teraz np. funkcjonariusze z pionów kryminalnych i dochodzeniowo-śledczych będą wykonywać wszystkie czynności „dokładnie i drobiazgowo”.

Co więcej, podczas patroli i interwencji mają się kontaktować z dyżurnymi tylko przy pomocy służbowych środków łączności (na co dzień używają często prywatnych telefonów komórkowych).

– Nasz protest nie będzie dolegliwy dla ludzi, ma raczej na celu zwrócenie uwagi na nonsensy panujące w policji i podporządkowanie wszystkiego statystykom – podkreśla Rafał Jankowski, szef policyjnych związkowców, a zarazem przewodniczący FZZSM.

Uciążliwości nie będą sprawiać także strażacy, którzy już przyłączyli się do strajku włoskiego. Drobiazgowo przestrzegają procedur dotyczących m.in. BHP, ale w zasadzie nie odbija się to na skuteczności prowadzenia przez nich akcji.

Bardzo szczegółowe kontrole wkrótce prowadzić mają także pogranicznicy, a to oznacza, że ewentualnych opóźnień w odprawach spodziewać się można m.in. na lotniskach (m.in. w Balicach) i na granicy z Ukrainą, Rosją i Białorusią.

– Nie możemy pozwolić, by z formacji odchodzili doświadczeni funkcjonariusze, którzy dość mają niskich zarobków i obciążenia pracą. Więcej zarabia się nawet w Straży Marszałkowskiej Sejmu – zwraca uwagę Marcin Kolasa z NSZZ Funkcjonariuszy SG.

Od poniedziałku strajk włoski podejmie Służba Więzienna. – Nie mamy wielu możliwości, ale spodziewać się należy szczegółowych kontroli osób przychodzących na widzenia czy opuszczających mury więzienia na czynności procesowe w sądach – tłumaczy Paweł Oświęcimka, przewodniczący zarządu okręgowego NSZZFunkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa w Krakowie.

W kolejce ustawiają się także inne związki, m.in. NSZZ Pracowników Policji.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Emerytury dla matek - kto będzie je dostawał?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska