https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dożynki na Wielkowiejskim Targu. Ludowe zwyczaje, poszukiwanie smaków i lokalnych produktów oraz gotowanie wśród straganów

Barbara Ciryt
Wielkowiejski Targ z gotowaniem na straganach
Wielkowiejski Targ z gotowaniem na straganach Barbara Ciryt
Wielkowiejski Targ z Małymi Dożynkami i gotowaniem na straganach. Tym razem wśród stoisk podążały korowody zespołów, które występowały z dożynkowymi pieśniami na tle wieńców, bo na targu obchodzono święto plonów. Były także opowieści o zwyczajach dożynkowych. A na stoiskach oczywiście regionalne smakołyki.

„Poszukiwanie smaków” - to hasło Wielkowiejskim Targu, który odbył się w sobotę, 17 sierpnia w Szycach w gminie Wielka Wieś. A tematem przewodni były Małe Dożynki. Do poszukiwania podkrakowskich smaków zachęcał także współorganizator wydarzenia Stowarzyszenie Rozwoju Lokalnego Inicjator.

Organizatorzy targu skorzystali z funduszy z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego z programu „Zasmakuj w Małopolsce”, który pozwolił na poszukiwanie smaków regionu, a Janusz Bończak, koordynator Wielkowiejskiego Targu zaprosił do konkursu kulinarnego pt. „Wytarguj i ugotuj”.

Targowanie tym razem było wyjątkowo pyszne, bo na miejscu przygotowywano dania z produktów dostępnych na targu.

- Mamy dwa zespoły, które podjęły się gotowania na stoiskach targowych. Jeden zespół gotuje zupę krupnik i danie o nazwie kućmok - to rodzaj dużego placka ziemniaczanego pieczonego na patelni lub w domu w piekarniku. Drugi zespół gotuje zupę na gwoździu, czyli prostą dawną zupę z kminkiem, a drugim daniem tego zespoły są pierogi z owocami - mów Tomasz Bielak, radny gminny i restaurator, który jako szef komisji oceniającej dania czuwał nad całym przebiegiem gotowania.

Danie były dopasowane do dawnych tradycji kulinarnych regionu podkrakowskiego. Opowiadała nich na porannym wykładzie Małgorzata Oleszkiewicz, etnografka z Muzeum Etnograficznego w Krakowie.

- Dawniej w całym regionie, a nawet w całej Polsce dania na wsiach były podobne, zupy w formie zawiesiny z dodatkiem pietruszki lub kminku i to już była zupa. O takich zupach mówiło się, że to rosół na siekierze, lub zupa na gwoździu. Były też żury, które jadło się najczęściej na śniadanie, a kapusta z ziemniakami to już był rarytas - mówiła Małgorzata Oleszkiewicz.

Tym razem na targu nie zabraknie akcentów związanych ze świętem plonów, były pokazy wieńców dożynkowych. O tych wieńcach, używanych do nich zbożach i zwyczajach dożynkowych opowiadały Bogumiła Pietrzyk, szefowa Zespołu Modlnicanie i sołtyska Modlnicy oraz Lilina Wilk, sołtyska Giebułtowa. Podkreślały również, że niemal wszystkie wioski gminy Wielka Wieś kultywują tradycje ludowe, organizują dożynki. Obie panie oraz radny i dotychczas rolnik z Szyc Wiesław Żurek zaznaczali, że rolników w gminie Wielka Wieś zostało niewielu. Panie wyliczają, że w Modlnicy to już nikt nie żyje z rolnictwa, a w Giebułtowie jest czterech rolników, którzy mają wielkie areały pół i z tego żyją, ale dzierżawią wszystkie okoliczne nieruchomości uprawne, na ich gospodarstwa przypada po około 100 hektarów gruntów.

Na targu była też okazja do udziału w konkurach i zabawach oraz możliwość wysłuchania krótkich koncertów zespołów folklorystycznych.

Na Wielkowiejskim Targu wystawcy jak zwykle oferowali plony za swoich gospodarstw, sadów, hodowli i przetwórni. Były: owoce i warzywa, przetwory, sery i produkty mleczne., pieczywa i ciasta, wędliny, oleje, octy, zakwasy, wina, kawy, herbaty oraz wiele innych produktów.

Wielkowiejski Targ odbywa się kolejny rok cyklicznie od wiosny do jesieni w co drugą sobotę w godzinach od 9 do 13.

Dożynki w Giebułtowie w gminie Wielka Wieś

Pod Krakowem rozpoczął się czas dożynek! Pierwszy korowód po...

Promienie słoneczne mogą powodować nowotwór skóry. Jak się chronić?

od 7 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska