https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drogie nasze ścieki. Wywożenie ich z Tatr kosztuje rocznie aż 600 tys. zł

Łukasz Bobek
Szpaler toi-toiów w Tatrach nadal niestety nie jest rzadkością. Na zdjęciu kabiny, których już nie ma - z Doliny Strążyskiej
Szpaler toi-toiów w Tatrach nadal niestety nie jest rzadkością. Na zdjęciu kabiny, których już nie ma - z Doliny Strążyskiej Archiwum
Ścieki w Tatrach to bardzo kosztowna sprawa. Aż 600 tys. zł rocznie kosztuje ich wywóz. Tyle kosztuje obsługa wszystkich toi-toiów rozmieszczonych w Tatrach.

Tatrzański Park Narodowy rocznie odwiedza ponad 4,5 mln turystów. Przy takim tłumie generowane są także problemy. Dotyczy to nie tylko niszczenia tatrzańskich szlaków, czy infrastruktury turystycznej w postaci oznakować, czy łatostołów. Ale także pozostawianych przez turystów śmieci, czy ścieków. O ile śmieci każdy z wędrowców powinien znosić sam, o tyle ze ściekami jest różnie – czasami nie da się ich „utrzymać i znieść” poza teren parku. Dlatego – mimo że nie wygląda to najlepiej – przy szlakach nadal można zobaczyć tzw. toi-toie, czyli plastikowe kabiny toaletowe. W skali całego roku na terenie parku powinno być blisko 650 toalet. Nie oznacza to jednak, że jednorazowo naraz stoi tyle kabin w górach. Ilość różni się w zależności od sezonu i natężenia ruchu turystycznego. Najwięcej ma być oczywiście w lipcu i sierpniu – po 83 kabiny. Najmniej w marcu i kwietniu – odpowiednio 25 i 31.

W skali roku z tych przenośnych toalet rocznie wywożonych jest ok. 500 metrów sześciennych, czyli 500 tys. litrów. Inaczej mówiąc, to wystarczająca ilość, by wypełnić średniej wielkości basen.

Tatrzański Park Narodowy ogłosił właśnie przetarg na firmę, która będzie zajmowała się opróżnianiem i dbaniem o toi-toie. Rocznie park przeznacza na to zadanie ok. 600 tys. zł.

Żeby pozbyć się problemów estetycznych związanych z plastykowymi kabinami przy szlakach, ale także z uciążliwą procedurą codziennego opróżniania toi-toiów przez specjalny pojazd, TPN rozpoczął budowę stacjonarnych toalet podłączonych do miejskiej kanalizacji. Takie obiekty funkcjonują już y wylotu dolin Mała Łąka i Strążyska. Budowa stacjonarnych toalet to jeden z etapów dużego projektu, który ma na celu całkowite wyprowadzenie ścieków z terenu Tatr.

Wał z chmur wiatru halnego nad Tatrami

Na Podhalu zaczyna mocno wiać. W Tatrach wiatr może osiągać ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska