Od czwartku najlepsi kierowcy mierzą się w dziewiątej rundzie rajdowych samochodowych mistrzostw świata. W pierwszym dniu rywalizacji w Rajdzie Finlandii najlepszy okazał się Estończyk Ott Tanak (Ford Puma).
Faworyci za burtą Rajdu Finlandii
Przed startem wielu kierowców w tym Mikołaj Marczyk i pilot Szymon Gospodarczyk zwracali uwagę na trudność trasy. W piątek o wymagających odcinkach przekonali się obrońca tytułu Fin Kalle Rovanpera (Toyota Yaris Rally1) oraz lider po pierwszym etapie Tanak (Ford Puma). Los rodaka podzielił inny z gospodarzy Esapekka Lappi (Hyundai I20 Rally1). Tym samym uważani za jednych z faworytów do końcowego triumfu odpadli z walki o czołowe miejsca.
Prowadzący po pierwszym etapie Tanak nie ukończy piątkowego etapu z powodu kolejnej awarii silnika. W sobotę, o ile silnik uda się naprawić, Tanak wróci na trasę, ale już tylko treningowo.
Dwaj pozostali mieli natomiast groźne wypadki. Lider rajdu po siedmiu odcinkach specjalnych Rovanpera na ósmym OS-ie wypadł z drogi. Auto kilkakrotnie dachowało i zostało poważnie uszkodzone. Na szczęście załodze nic poważnego się nie stało, sami wyszli z rozbitej Toyoty.
Lappi miał "przygodę" już na trzecim piątkowym OS-ie. On także wypadł z drogi, wcześniej popełnił błąd w sekcji zakrętów lewy-prawy i mocno uderzył w drzewo. Załodze nic się nie stało, ale samochód nie nadawał się do dalszej jazdy.
Załoga ORLEN Team na osiemnastym miejscu po siedmiu odcinkach
Mikołaj Marczyk z pilotem Szymonem Gospodarczykiem (Skoda Fabia RS Rally2) są po siedmiu odcinkach na 18. miejscu w klasyfikacji generalnej, natomiast w swojej kategorii WRC2 biało-czerwona załoga jest 11.
Po ośmiu odcinkach liderem jest Brytyjczyk Elfyn Evans z ekipy Toyoty.
Rajd Finlandii składa się z 22 odcinków specjalnych i potrwa do niedzieli. (PAP)
