Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugi zastępca prezydenta

Paweł Szeliga
Paweł Szeliga
Paweł Szeliga
Ryszard Nowak wręczył Wojciechowi Piechowi akt powołania na swojego drugiego zastępcę. Na razie nie wiadomo jaki będzie miał zakres obowiązków. Prezydent ogłosi to w ciągu tygodnia.

- Dla mnie to był oczywisty wybór - tak uzasadnia decyzję o powołaniu Wojciecha Piecha na drugiego wiceprezydenta miasta Ryszard Nowak. Najpierw ogłosił ją radnym podczas wtorkowej sesji (o czym już informowaliśmy), a środę wręczył urzędnikowi oficjalnie akt powołania.
Po odejściu przed rokiem z funkcji Bożeny Jawor, która została przewodniczącą Rady Miasta, prezydent nie powołał drugiego zastępcy i w pracy wspierał go tylko wiceprezydent Jerzy Gwiżdż. Po roku Ryszard Nowak uznał jednak, że potrzebuje pomocy w kierowaniu miastem. Wyjaśnia, że w Nowym Sączu realizowanych jest wiele inicjatyw, dlatego potrzebuje wsparcia osoby zajmującej konkretne, eksponowane stanowisko.
- Wojciech Piech jest doskonałym fachowcem, który sumiennie podchodzi do powierzonych mu zadań - przekonuje prezydent. - To człowiek lojalny i obowiązkowy. Znamy się od lat i mam do niego pełne zaufanie.
Wojciech Piech nie kryje, że propozycja była dla niego niespodzianką. Docenia, że prezydent po 16 latach współpracy z nim dokonał takiej pozytywnej oceny jego kompetencji i umiejętności.
- Uważam, że dwadzieścia lat doświadczenia w sądeckim samorządzie sprawia, że mogę niemal z marszu realizować obowiązki wiceprezydenta - mówi Wojciech Piech.
Problem w tym, że na razie nie wiadomo dokładnie, którymi z zadań zechce się z nim podzielić prezydent Ryszard Nowak. Wczoraj zadeklarował jedynie, że na pewno zostawi sobie nadzór nad oświatą. A prócz niej prezydentowi podlegają też m.in. kultura, zespół radców prawnych, wydziały geodezji i mienia oraz ochrony środowiska, kancelaria tajna, służby odpowiedzialne za kontrolę wewnętrzną i audyt urzędu, a także Urząd Stanu Cywilnego. Natomiast Wojciech Piech był dotąd pełnomocnikiem prezydenta ds. zarządzania jakością oraz zarządzania strategicznego.
- Będzie nadal realizował te obowiązki - zapowiada Ryszard Nowak. - Natomiast co do nowych zadań, wypowiem się o nich w połowie przyszłego tygodnia.
Prezydent dodaje, że wkrótce przedstawiony zostanie nowy schemat organizacyjny urzędu uwzględniający działania powołanego właśnie na stanowisko drugiego wiceprezydenta.
48-letni Wojciech Piech zaczynał urzędniczą karierę w 1996 r., gdy miastem kierował Andrzej Czerwiński, lider sądeckiej Platformy Obywatelskiej i poseł tej partii. Jednym z jego zastępców był Leszek Zegzda, wicemarszałek Małopolski, także z PO.
- Wojciecha Piecha pamiętam jako młodego, dobrze zapowiadającego się i świetnie wykształconego urzędnika - mówi Zegzda. Trudno powiedzieć, jaki jest teraz. - Dobrze mu życzę, a czas pokaże, jak sobie poradzi na stanowisku - zauważa.
Wojciech Piech urodził się w Bochni, a od 44 lat mieszka w Nowym Sączu. Skończył filologię polską na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Ukończył też Krajową Szkołę Administracji Publicznej w Warszawie i studia Master of Business Administration (MBA) pod auspicjami National Louis University w Chicago. W latach 1996-2003 był sekretarzem miasta. W 2007 r. został pełnomocnikiem prezydenta ds. systemów zarządzania jakością, a od 2014 r. także zarządzania strategicznego.

Zaskoczenia nie było
Grzegorz Fecko, radny klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Nowego Sącza:
- Powołanie drugiego zastępcy nie było dla mnie zaskoczeniem, bo prezydent ma do tego pełne prawo. Ze zmianami poczekał do zakończenia wyborów parlamentarnych, a powołując na stanowisko zaufanego człowieka na pewno wzmocnił swoją pozycję. Wojciecha Piecha bliżej nie znam, więc trudno mi się wypowiadać na jego temat. Myślę, że zaczekam sto dni, by móc podjąć się oceny jego kompetencji i zaangażowania w pracę dla miasta. Dobrze mu życzę, bo właściwe funkcjonowanie urzędu jest w naszym wspólnym interesie.

Nie wie, co będzie robił?
Piotr Lachowicz, szef klubu PO w Radzie Miasta, w latach 2003-2006 sekretarz miasta:
- Nie chcę oceniać Wojciecha Piecha, bo nie mam z nim bliższego kontaktu. Czas pokaże, czy powołanie go na to stanowisko było dobrym wyborem. Dziwi mnie tylko kolejność działania - najpierw powierzenie mu stanowiska, a dopiero potem określenie zadań, którymi będzie się zajmował. Wydaje mi się, że powinno być odwrotnie. Najpierw prezydent powinien określić, do jakich konkretnie spraw potrzebuje pomocnika, a potem go powoływać. To się wydaje logiczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska