Za kadrą specyficzne zgrupowanie. Wzięła w nim udział rekordowa liczba zawodników - trzydziestu ośmiu. Większość dołączyła z plaży, a Karol Świderski i Przemysław Płacheta bezpośrednio po ceremoniach ślubnych. Z tego względu między pierwszym a drugim meczem selekcjoner ogłosił dwa dni wolnego. Kapitan Robert Lewandowski skorzystał z okazji i poleciał do Paryża, by wspierać tenisistkę Igę Świątek podczas finału Roland Garros.
Polska w czterech meczach ugrała cztery punkty. Zdobyła pięć bramek (tylko jedną autorstwa Lewandowskiego), lecz straciła dwa razy więcej. Zaczęła zgodnie z planem, choć nie bez problemów; dopiero w końcówce dzięki przeprowadzonym zmianom znalazła sposób na Walię we Wrocławiu (2:1). Trudy sezonu dały o sobie znać w drugim meczu, zakończonym łomotem, najwyższym od 0:6 z Hiszpanią w 2010 roku. Polska choć przez godzinę dotrzymywała kroku Belgii to przegrała w Brukseli aż 1:6. - Zabrakło sił - tłumaczył Lewandowski, który opuścił boisko zanim wydarzyło się najgorsze.
Rotacja w składzie okazała się nieustanna. Praktycznie co mecz dochodziło do zmian w każdej formacji. Szansę gry dostali wszyscy czterej bramkarze - w tym debiutujący Kamil Grabara. Spośród zawodników z pola nie zobaczyliśmy ledwie dziesięciu graczy. Zadebiutowali za to stoperzy: Mateusz Wieteska z Legii Warszawa i Jakub Kiwior z włoskiej Spezii. Ten drugi wydaje się być największym wygranym zgrupowania. Selekcjoner stwierdził nawet, że jest stoperem, na którego czekaliśmy od lat: z ułożoną lewą nogą, spokojem w grze, umiejętnością wyprowadzenia piłki.
Po laniu od Belgii Polska jeszcze w nocy dotarła do Rotterdamu. Mimo czarnych myśli kibiców mecz z Holandią okazał się najlepszym ze wszystkich. Zagraliśmy z zębem i pomysłem. Krótko po przerwie prowadziliśmy już 2:0, jednak brak koncentracji w obronie sprawił, że widowisko zakończyło się remisem 2:2. Czerwcowy maraton dobiegł końca we wtorek w Warszawie. Zryw w ostatnich minutach nie wystarczył na Belgię (0:1), dlatego po raz pierwszy w historii przegraliśmy na PGE Narodowym dwa mecze z rzędu.
We wrześniu Polska dokończy rywalizację w Lidze Narodów. Najpierw czeka ją rewanż z Holandią w Warszawie, potem w Cardiff z Walią. Wynik tego meczu zadecyduje czy nasza drużyna pozostanie w najwyższej dywizji, czy po raz pierwszy z niej spadnie. Wtedy poznamy też skład zbliżony do tego, w którym rozpoczniemy Mundial w Katarze. - Drużyna się rodzi - potwierdza Kamil Glik.
Wyniki w meczach Ligi Narodów:
Polska - Walia 2:1 (0:0)
Bramki: Kamiński 72', Świderski 85' - Williams 52'
Skład: Grabara - Bereszyński, Glik, Bednarek, Puchacz (73' Zalewski) - Klich (60' Żurkowski), Krychowiak (81' Grosicki), Zieliński, Góralski (60' Kamiński) - Buksa (73' Świderski), Lewandowski.
Belgia - Polska 6:1 (1:1)
Bramki: Witsel 42', De Bruyne 59', Trossard 73', 80', Dendoncker 83', Openda 90' - Lewandowski 28'
Skład: Drągowski - Gumny, Glik, Bednarek, Puchacz (46' Bereszyński) - Kamiński (81' Zalewski), Żurkowski, Krychowiak (46' D. Szymański) - Zieliński, S. Szymański (66' Cash), Lewandowski (69' Buksa).
Holandia - Polska 2:2 (0:1)
Bramki: Klaassen 51', Dumfries 54' - Cash 18', Zieliński 49'
Skład: Skorupski - Cash, Bednarek, Kiwior, Bereszyński - Frankowski (84' Glik), Krychowiak, Góralski (58' Żurkowski) - Zieliński, Zalewski, Piątek.
Polska - Belgia 0:1 (0:1)
Bramka: Batshuayi 16'
Skład: Szczęsny - Wieteska (84' Grosicki), Glik, Kiwior - Cash, Żurkowski, Linetty (84' Góralski), Zalewski (57' Frankowski) - Zieliński (57' Świderski), S. Szymański (70' Klich), Lewandowski.
Tabela Ligi Narodów - grupa A4
1. Holandia - 10 punktów (3-1-0, bramki 11-6) |
2. Belgia - 7 punktów (2-1-1, bramki 9-6) |
3. Polska - 4 punkty (1-1-2, bramki 5-10) |
4. Walia - 1 punkt (0-1-3, bramki 5-8) |
REPREZENTACJA w GOL24
Znajdź siebie. Kibice na meczu Polska - Belgia: "Lewy, zosta...
