Polska ograła Maltę i jest liderem grupy eliminacji MŚ 2026. Dwa gole Świderskiego, znów słaby mecz

Tym meczem Polacy mieli się zrehabilitować w oczach rodaków po szczęśliwie wygranym spotkaniu z Litwą. Jak wyszło? Nieszczególnie. Wygraliśmy zasłużenie, ale nawet Malta miała swoje momenty...

Decyzją selekcjonera Michała Probierza w składzie doszło do trzech zmian. Miejsce na ławce zajął m.in. kapitan Robert Lewandowski. Na murawę wszedł po wszystkim, czyli w 66 minucie. W czwartek czeka go w końcu ważniejszy mecz - zaległy dla Barcelony z Osasuną.

Lewandowskiego w strzelaniu wyręczył Karol Świderski. To dzięki jego dubletowi zwyciężyliśmy 2:0. Najpierw trafił do pustej bramki, potem wykorzystał zagranie od Jakuba Modera, z którym w zdumiewającym stylu celebrował pierwszego gola.

- Dla mnie Jakub Kamiński to największy wygrany tego zgrupowania - stwierdził z kolei w TVP komentujący razem z Jackiem Laskowskim, który błysnął biblijną przemową, Marcin Żewłakow.

Polska wypadła blado, ale ma to, co chciała - sześć punktów i pozycję lidera. Następne mecze dopiero w czerwcu; towarzysko z Mołdawią i o punkty przeciwko Finlandii, która wypuściła dziś prowadzenie z Litwą (remis 2:2).

- Było trochę lepiej - podsumował występ z Maltą komentator Jacek Laskowski.

Piłkarz meczu: Karol Świderski
Atrakcyjność meczu: 5/10

• 1. Polska - 6 punktów, bramki 3-0
• 2. Finlandia - 4 punkty, bramki 3-2
• 3. Litwa - 1 punkt, bramki 2-3
• 4. Holandia - 0 punktów (bez meczu)
• 5. Malta - 0 punktów, bramki 0-3

• Łukasz Skorupski - 4
• Kamil Piątkowski - 3
• Jan Bednarek - 3 (Mateusz Wieteska - 3
• Jakub Kiwior - 2
• Przemysław Frankowski - 3 (Matty Cash - 3)
• Jakub Moder - 3
• Sebastian Szymański - 3
• Mateusz Bogusz - 3 (Bartosz Slisz - 2)
• Jakub Kamiński - 4 (Bartosz Bereszyński - bez oceny)
• Karol Świderski - 5
• Krzysztof Piątek - 2 (Robert Lewandowski - 3)