https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa lata żyli w strachu przed tym osuwiskiem

Wojciech Chmura
Najpierw w ziemię są wbijane 7,5-metrowe pale, potem powstanie mur oporowy
Najpierw w ziemię są wbijane 7,5-metrowe pale, potem powstanie mur oporowy Archiwum Urzędu Miejskiego w Grybowie
Ponad 4,5 mln złotych pochłonie rozpoczęta właśnie stabilizacja ogromnego osuwiska nad osiedlem mieszkaniowym Lizawy w Grybowie. Prace prowadzi firma z Dębicy, która wygrała przetarg.

- To jedno z większych i najbardziej niebezpiecznych osuwisk w regionie - mówi burmistrz Grybowa Piotr Piechnik.

Ziemia ruszyła podczas ulew w czerwcu 2010 r. Ponad hektar zaczął się osuwać spod ośrodka szkoleniowo-wypoczynkowego Politechniki Warszawskiej na osiedle 16 domów jednorodzinnych. Mieszkańców ogarnęła panika. Zwały ziemi piętrzyły się tuż za ścianami domów.

- Do tej pory nie było bezpośredniego zagrożenia dla budynków naszego ośrodka, żyliśmy jednak przez dwa lata w strachu, że to osuwisko postąpi kilkadziesiąt metrów dalej na nasze budynki - przyznaje kierowniczka ośrodka Politechniki Warszawskiej Anna Kania. - Na szczęście, zaczęli wreszcie zbocze stabilizować i widzę, że robią to porządnie.

Burmistrz Piechnik zauważa, że w żaden sposób bud-żet Grybowa nie byłby w stanie sfinansować robót stabilizacyjnych.

- Koszt robót pokrywają w całości fundusze rządowe - dodaje Piechnik. - Nie mieliśmy z ich zdobyciem problemów, bo zagrożenie dla ludzi i ich dobytku było ogromne. A przy tym po badaniach geologicznych, także finansowanych przez państwo, okazało się, że warstwa poślizgowa całego osuwiska to tylko 3,5 m.

Stabilizacja terenu obejmie ponad trzy hektary. Obecnie wykonawca wbija betonowe pale na głębokość 7,5 m, po czym wzniesie kamienny mur oporowy.

Wybieramy strażaka roku 2012. Zgłoś swojego kandydata!

Miss Lata Małopolski 2012. Zgłoś swoją kandydaturę!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
ser
A ja dzisiejszym mieszkańcom Grybowa przypominam, że akurat dwa lata temu manager grybowskiej parafii "nakazał" wyciąć drzewa, które miały sie przydać do realizowanego wówczas remontu Kościoła. Czyż nie był to zbiek okoliczności, że akurat kilka dni/tygodni po wycince góra zaczęła zjeżdzać? Patrząc z perspektywy czasu nie łatwieł byłu kupic drewno w tartaku?... pytam Proboszcza i Burmistrza. P.S. Grybów jest OK!!!
i
inżynier górnik
Nic nowego z tym osuwiskiem, tyle że uaktywniło cię dwa lata temu,(silne opady). Wychowałem się w Grybowie i pamiętam z lat 60-tych i później zawsze był to teren osuwiskowy. Starszym mieszkańcom Grybowa przypominam iż obiekty "Politechniki" budowało Wojsko, wstrzymano budowę i powstały pawilony parterowe! Cały ten teren jest osuwiskiem, taką ma budowę geologiczną, (flisz karpacki).
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska