Minister Niedzielski o trudnym czasie pandemii i rodzinie

Ten pierwszy pochodzi z USA – i niedawno świętował swoje trzydziestolecie. Od początku swej działalności Machine Head nawiązywał do wczesnej twórczości „ojców” thrash metalu – Metalliki i Slayera. Z czasem zespół dowodzony przez wokalistę i gitarzystę Roba Flynna dodał od siebie mocną rytmikę, zaliczając się do grona pionierów groove metalu. Do dziś za najlepsze płyty w dorobku grupy uznaje się krążki „Burn My Eyes” i „The Burning Red” z lat 90. Potem jednak Machine Head nie obniżył lotów – a dowodem tego ostatni album formacji „Of Kingdom And Crown”. Co ciekawe grupa ma polskiego gitarzystę - Wacława Kiełtykę z Decapitated.
Niemal tyle samo czasu gra szwedzki zespół Amon Amarth. Specjaliści od melodyjnego death metalu ze Sztokholmu stworzyli swe kanoniczne dzieła na przełomie XX i XXI wieku – „The Avenger” i „The Crusher”. Ich specjalnością są krwawe opowieści zaczerpnięte z nordyckiej mitologii. Do dzisiaj formacja dorobiła się aż dwunastu albumów, z których ostatni ukazał się w tym roku. I to właśnie w ramach promocji „The Heathen Army” Amon Amarth pojawi się w Krakowie.
Support dla dwóch gwiazd metalu będzie stanowić młodszy zespół - The Halo Effect, który jednak został założony przez byłych muzyków formacji In Flames.
- Ten obiekt całkowicie zmienił centrum Krakowa! Budowa zaczęła się 20 lat temu!
- Greckie plaże i chorwackie wody na wyciągnięcie ręki. Wakacje 30 minut od Krakowa!
- Spektakularne zdjęcia lotnicze dwóch odcinków zakopianki! Są postępy
- Horoskop na wrzesień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Niezwykła wieś z Małopolski znów jest gwiazdą internetu