Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godz. 14.45 zaalarmowany został, że rozbity osobowy renault tkwi w przydrożnym rowie. Wjechanie do rowu było próbą ratunku kierowcy tego auta przed zderzeniem się z innym pojazdem. Taka sytuacja zaistniała, kiedy kierowca volvo zdecydował się wyprzedzać samochód jadący przed nim, nie dostrzegłwszy, że sam już jest wyprzedzany przez renaulta.
O godz. 17.30 strażaków zaalarmowano o zablokowaniu głównej drogi w Jamnicy przez wozy peugeot 206 i fiat panda, które zderzyły się nieopodal przystanku kolejowego. Tu ranna została osoba kierująca fiatem.
W obydwu przypadkach działania straży pożarnej trwały około godzinę.
WIDEO: Pierwsza pomoc. Kiedy i jak używać defibrylatora?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news