- Rozpoczęcie prac planujemy w I kwartale 2015 roku - wyjaśnia teraz Katarzyna Grzduk z biura prasowego PKP SA, która jeszcze dziewięć miesięcy temu zapewniała, że na przełomie I i II kwartału bieżącego roku zostanie ogłoszony przetarg na wybór wykonawcy prac. Nie został ogłoszony do dziś.
I tak przez kolejne miesiące ta druga największa stacja kolejowa w stolicy Małopolski, z której codziennie korzystają setki osób, będzie przypominać pustostan. Mroczna poczekalnia dostępna i tak tylko w części dla podróżnych oraz ledwo słyszalne zapowiedzi pociągów to dopiero początek długiej listy rzeczy kompromitujących kolejarzy.
Jak już wiele razy podkreślaliśmy, o takich "luksusach" jak elektroniczna tablica wyświetlająca przyjazdy i odjazdy kolejnych składów można tylko pomarzyć. W XXI wieku za coś oczywistego uważa się jednak np. dostęp na kolejowych dworcach do toalety.
Standardy te nie obowiązują jednak na stacji Kraków Płaszów. Już w 2010 roku sami pracownicy PKP przyznali, że WC zostało zamknięte, bo nie było remontowane od 40 lat i sanepid nie dopuścił go do dalszego użytkowania.
Szansa na przełom pojawiła się w 2012 roku. Wtedy spółka PKP przeznaczyła ponad pół miliona złotych m.in. na wymianę pokrycia dachu i remont schodów wejściowych do poczekalni dworca. Wiadomo było, że prace te nie mają nic wspólnego z generalną modernizacją, ale kolejarze zapewniali, że roboty obejmą również szalety. Tak się nie stało, a w zamian pracownicy PKP ustawili... przenośne ubikacje toi-toi w zaroślach obok budynku dworca.
Teraz kolejarze znów snują wizję pięknego i nowoczesnego dworca w Płaszowie. Oprócz odnowienia toalet przebudowa dworca ma objąć m.in. wyburzenie części parterowej obiektu i pełną modernizację piętra. Część budynku zostanie przeznaczona na cele komercyjne, m.in. kioski i sklepy. - Dworzec będzie na pewno bardziej funkcjonalny niż obecnie i dostosowany także do potrzeb osób niepełnosprawnych. Planujemy również montaż elektronicznych tablic informacyjnych. Według założeń remont potrwa ok. 12 miesięcy od momentu podpisania umowy z wykonawcą - wyjaśnia Katarzyna Grzduk.
Problem w tym, że do dziś nie wiadomo, kiedy dokładnie umowa z wykonawcą zostanie podpisana. Zgodnie z nowymi zapowiedziami, przetarg na jego wybór ma zostać ogłoszony w czwartym kwartale 2014 r. Prace powinny rozpocząć się w pierwszym kwartale przyszłego roku, czyli zapewne nie wcześniej niż w marcu.
Na czas modernizacji budynek dworca będzie zamknięty dla podróżnych. Kolejarze zapewniają jednak, że wykonawca prac wyłoniony w przetargu będzie miał obowiązek utworzenia... kontenerowego dworca tymczasowego, w którym znajdzą się poczekalnia, kasa i - co ważne - toalety.
- Dworzec zostanie zlokalizowany w obrębie dojścia do peronów - informuje Katarzyna Grzduk. Nie potrafi jednak określić, ile będą kosztować roboty. - Koszty będziemy mogli podać dopiero po ogłoszeniu wyników przetargu, w którym wybierzemy wykonawcę - mówi.
Co wiesz o Wielkich Derbach Krakowa? [POZIOM PODSTAWOWY]? WEŹ UDZIAŁ W TEŚCIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
