Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Daj nam znać! Pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.
Jak zapewnił nas jednak Tomasz Popiołek, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa, kluczowe dla poprawy sytuacji koni dorożkarskich powinny być wyznaczone tymczasowe postoje w miejscach zacienionych. Lada dzień taki parking ma być uruchomiony przy Barbakanie.
- Czekamy tylko na zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków i wytyczymy tam miejsca dla dorożek - potwierdza Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Zmieszczą się tam dwa powozy. Mamy też nadzieję, że Straż Miejska będzie egzekwować niezajmowanie miejsc dla dorożek przez samochody na tymczasowym postoju przy ul. Szczepańskiej. Tam też kilka dorożek się zmieści - dodaje.
ZIKiT sonduje też wśród dorożkarzy zainteresowanie postojem przy al. 3 Maja. Na razie jednak docierają do nich głosy, że to lokalizacja zbyt daleka od Rynku Głównego.
Inne miejsca postulowane przez dorożkarzy na Starym Mieście (np. na ul. Poselskiej, Szpitalnej czy Kanoniczej) nie zostały zaakceptowane bo doroźki są zbyt szerokie by bezpiecznie poruszać się po tych wąskich ulicach.
Tematem koni przejmuje się także Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków. Zapewnia, że nie widzi przeszkód z wyznaczeniem postoju przy Barbakanie, zastanawia się jednak także nad zupełnie innym rozwiązaniem.
- Może warto pomyśleć o tymczasowych zadaszeniach nad dorożkami w Rynku Głównym - tłumaczy. - To mógłby być ciekawy temat dla studentów architektury. Projekt takiej markizy, rozkładanej tylko na czas upałów, musi przecież pasować do zabytkowego charakteru placu.
Wybieramy strażaka roku 2012. Zgłoś swojego kandydata!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!