Ok. 40 Dziadów Śmiguśnych w słomianych strojach pojawiło się w poniedziałek nad ranem w centrum Dobrej. Dziady witały ludzi, którzy szli do kościoła i oblewały auta wodą.
- Jak mówi legenda, z początkiem XIII w. Tatarzy, prowadząc jeńców, dotarli do Porąbki. Zrobili sobie przystanek na jednym z pól. Odbył się tam sąd i selekcja. Jeńców, którzy nie mogli już dalej iść, wieszali na pobliskich drzewach, a tych, którzy byli w dobrym stanie, puszczali wolno, obcinając im uprzednio język, żeby nie mogli nikomu nic opowiedzieć. Jeńcy, którzy się ostali, rozpierzchli się po miejscowości Porąbka i Dobra. Całe wydarzenie odbywało się w okolicach Świąt Wielkanocnych. Było zimno, więc jeńcy pookręcali się słomą. Dzięki życzliwości miejscowych udało im się przetrwać. Co roku na pamiątkę tego wydarzenia w Poniedziałek Wielkanocny po wsi wędrują Dziady Śmiguśne - opowiada Piotr Smoleń, animator kultury z Gminnego Ośrodka Kultury w Dobrej.