https://gazetakrakowska.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Dziury po kulach w witrynach sklepów w centrum Krakowa. Strzelanina? Co wydarzyło się nocą na Floriańskiej?

Marcin Banasik
W nocy z soboty na niedzielę (z 1 na 2 czerwca) najprawdopodobniej na skutek strzelaniny zostały uszkodzone dwie witryny galerii i sklepu. Tej samej nocy również na ul. Floriańskiej doszło do pobicia mężczyzny. Agresor zdołał uciec przed przybyciem policji. Zaskakujące jest to, że poszkodowany nie zgłosił pobicia. Policja nie wyklucza, że oba zdarzenia mogą być ze sobą powiązane.

Napastnik uciekł

Do pobicia miało dość około godz. 2 w nocy z soboty na niedzielę. Na policję zadzwonił mężczyzna, który został uderzony przez nieznanego napastnika. Przybyli na miejsce funkcjonariusze nie zastali już agresora.

- Po przeszukaniu okolicznych uliczek również nie odnaleziono napastnika. Poszkodowany nie wymagał pomocy medycznej - mówi Piotr Szpiech, rzecznik krakowskiej policji.

Dziura w witrynie sklepowe

Z kolei nad ranem właściciel jednego ze sklepów na ul. Floriańskiej zgłosił, że ma uszkodzoną witrynę lokalu.

- Dodał, że w nocy słyszał niepokojące odgłosy i to one mogą mieć związek za zniszczeniem mienia. Straty wycenił na tysiąc złotych - mówi Piotr Szpiech.

Ze zdjęć przysłanych do redakcji przez mieszkańca ul. Floriańskiej wynika, że w nocy najprawdopodobniej doszło tam do strzelaniny. Uszkodzenia ewidentnie wskazują na użycie broni.

Policjanci wyjaśniają sprawę i na razie nie podają szczegółów zdarzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Muzotok - Arek Jakubik - Social Media Disco x 5 Deresza

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Najlepsza książka dla dzieci i młodzieży wybrana. Oto laureaci Nagrody Żółtej Ciżemki

Najlepsza książka dla dzieci i młodzieży wybrana. Oto laureaci Nagrody Żółtej Ciżemki

Tragedia w Tatrach. Turysta zmarł z wychłodzenia. O jego życie walczono kilka godzin

Tragedia w Tatrach. Turysta zmarł z wychłodzenia. O jego życie walczono kilka godzin

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska