Napastnik uciekł
Do pobicia miało dość około godz. 2 w nocy z soboty na niedzielę. Na policję zadzwonił mężczyzna, który został uderzony przez nieznanego napastnika. Przybyli na miejsce funkcjonariusze nie zastali już agresora.
- Po przeszukaniu okolicznych uliczek również nie odnaleziono napastnika. Poszkodowany nie wymagał pomocy medycznej - mówi Piotr Szpiech, rzecznik krakowskiej policji.
Dziura w witrynie sklepowe
Z kolei nad ranem właściciel jednego ze sklepów na ul. Floriańskiej zgłosił, że ma uszkodzoną witrynę lokalu.
- Dodał, że w nocy słyszał niepokojące odgłosy i to one mogą mieć związek za zniszczeniem mienia. Straty wycenił na tysiąc złotych - mówi Piotr Szpiech.
Ze zdjęć przysłanych do redakcji przez mieszkańca ul. Floriańskiej wynika, że w nocy najprawdopodobniej doszło tam do strzelaniny. Uszkodzenia ewidentnie wskazują na użycie broni.
Policjanci wyjaśniają sprawę i na razie nie podają szczegółów zdarzenia.
