Biało-czerwoni jak dotychczas nie zdołali wywalczyć żadnego punktu w swojej grupie, a co za tym idzie - zajmują obecnie ostatnie miejsce. Aby myśleć jeszcze o awansie na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, teraz już muszą oglądać się na rywali, a może nawet liczyć na cud.
Podopieczni trenera Tałanta Dujszebajewa, jak na razie jako jedynie nie zdobyli choćby punktu. Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że do każdego z grupowych rywali, biało-czerwoni tracą już cztery punkty. A przed nimi jeszcze trzy pojedynki.
Najbliższe spotkania Polacy rozegrają 7 maja z Białorusią u siebie (w Płocku). Potem wybiorą się do Serbii (15 czerwca), a trzy dni później zmierzą się w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie z Rumunią. Wiele wskazuje na to, że ostatni mecz niewiele zmieni, jeżeli chodzi o sytuację naszych szczypiornistów.
- Przed nami jeszcze trzy mecze. Nie wszystko jest stracone. Na pewno będziemy walczyć, by teraz wszystkie spotkania wygrywać - powiedział Dujszebajew.
Grupa 2 eliminacji ME 2018
M-ce | Drużyna | Mecze | Bramki | Pkt |
1. | Białoruś | 3 | 91-76 | 4 |
2. | Rumunia | 3 | 76-69 | 4 |
3. | Serbia | 3 | 87-90 | 4 |
4. | POLSKA | 3 | 78-97 | 0 |
Polscy szczypiorniści rozbici przez Białoruś. Nie pomógł powrót doświadczonych kadrowiczów
Press Focus / x-news
Opracował: ŁŻ