
PATRYK LETKIEWICZ 3
Wpadł w jakąś katastrofalną spiralę błędów. Popełnia je ostatnio prawie w każdym meczu, a one kosztują Wisłę Kraków zbyt dużo, żeby nie zacząć myśleć o zmianie bramkarza w kolejnym spotkaniu. Również dla dobra samego Letkiewicza, który za moment wpadnie w taki korkociąg, że może się szybko nie podnieść. W piątek pierwszy gol bardzo mocno idzie na jego konto, ale pełna zgoda z trenerem Mariuszem Jopem, że Letkiewicz nie był jedynym winnym w tej sytuacji.

BARTOSZ JAROCH 2
Jeśli ktoś jak najszybciej musi wyrzucić z głowy ten mecz, to w pierwszym rzędzie Bartosz Jaroch. Mocno „umoczony” w stratę pierwszego gola, gdy dał się ograć i dośrodkować Ibanowi Salvadorowi. Drugi gol prawie w pełni już idzie na jego konto. Zaczął się kiwać z Łukaszem Sekulskim, stracił piłkę i było już po sprawie… A był w mniejszym stopniu zamieszany też w stratę trzeciego gola.

ALAN URYGA 4
Mógł chyba ciut więcej zrobić przy drugim golu dla Wisły Płock, czyli pójść bardziej na ryzyku, próbować zatrzymać Łukasza Sekulskiego, który pędził na bramkę krakowian i miał za dużo swobody przy oddaniu strzału. Choć tutaj oczywiście główną winę ponosi Bartosz Jaroch.

IGOR ŁASICKI 5
Przeciętny występ, choć trudno ze wszystkich obrońców Wisły Kraków mieć pretensje akurat do Igora Łasickiego o coś ważnego za mecz z Wisłą Płock.

RAFAŁ MIKULEC 4
Wywalczył rzut karny, ale jednak jego podstawowe obowiązki leżą w obronie. A tutaj był mocno spóźniony z kryciem przy pierwszym golu dla Wisły Płock.

KACPER DUDA 5
Nie można mu odmówić chęci do gry, ale też wypomnieć tym razem np. stałe fragmenty gry, bo choć chwaliliśmy go ostatnio, że poprawił ten element, to jednak przy tak dużej liczbie rzutów rożnych czy wolnych w tym meczu Wisła Kraków powinna stwarzać większe zagrożenie dla bramki rywali. Sam też miał niezłą okazję, ale choć uwolnienie się od obrońcy było wysokiej klasy, to strzał już nie sprawił większego problemu bramkarzowi z Płocka.

JAMES IGBEKEME 6
Chyba najlepszy w Wiśle Kraków. Był wszędzie, notował mnóstwo odbiorów. Regulował tempo gry. Minus? Strzały. No, ale to już wiemy, że to akurat nie za bardzo potrafi.

ANGEL BAENA 4
Nie to, że się nie starał, że zagrał jakoś wyraźnie słabiej niż we wcześniejszych meczach. Meczowe życie składa się jednak z momentów, które wykorzystujesz albo nie. A my po prostu nie możemy zapomnieć o sytuacji, jaką miał w drugiej połowie. W takim meczu, z kilku metrów po prostu miał obowiązek trafić do siatki.

ANGEL RODADO 5
Zaczął bardzo dobrze od pewnie wykonanego rzutu karnego. Później jednak nie było mu już tak łatwo. Owszem, dochodził do sytuacji, strzelał, ale za każdym razem albo brakowało precyzji, albo był blokowany.

FREDERICO DUARTE 5
Odkładając na bok wynik, ocenilibyśmy, że Frederico Duarte zagrał w tym meczu przynajmniej przyzwoicie.

ŁUKASZ ZWOLIŃSKI 3
Miał trzy sytuacje. Za każdym razem uderzał tak, że Bartłomiej Gradecki wychodził z tego obroną ręką. A może inaczej - dwa razy bramkarz Wisły Płock dobrze obronił, trzeci raz został trafiony przez Zwolińskiego gdy leżał już na murawie, choć gwoli sprawiedliwości dodajmy, że to nie była łatwa pozycja do oddania strzału. Generalnie był to jednak słaby mecz „Zwolaka”. Nawet to bieganie do pressingu było takie bardziej „na alibi”. Stać go na więcej, na zdecydowanie więcej.

MARKO POLETANOVIĆ 4
Raz bardzo dobrze dorzucił piłkę z rzutu rożnego do Angela Rodado, ale pozostałe stałe fragmenty nie były już tak udane. To nie była tak udana zmiana, jak się można było spodziewać.

TAMAS KISS 5
Przy trzeciej bramce dla Wisły Płock stracił piłkę, ale więcej było w tym pecha - poślizgnął się - niż błędu. Starał się ożywić grę krakowian po wejściu na boisku. Przynajmniej był w miarę widoczny.

JESUS ALFARO 3
Swoją grą potwierdził tylko, że strata miejsca w podstawowym składzie nie była dziełem przypadku…
- Ponad 30 tysięcy kibiców na trybunach! Rekordy Wisły. Tylko ten wynik...
- Trener Wisły Kraków Mariusz Jop: Nieprzyjemny wieczór, bolesna porażka z Płockiem
- Wstrząsające wyznanie po meczu Wisły. Opowiedział o rasistowskim ataku na swoją żonę
- Najpierw gol, później prezenty i bicie głową w mur! Wisła Kraków przegrywa ważny mecz
