W niedzielnym starciu z Serbami Francuzi pokazali swoją siłę i losy meczu w Krakowie rozstrzygnęli szybciej niż w piątek z Macedonią (wówczas wygrali 31:23, w 51 min było 22:22).
- Jesteśmy zadowoleni z wyniku, to było dla nas najważniejsze spotkanie pierwszej rundy - przyznał trener Claude Onesta. - Nie było łatwo, w pierwszej połowie Serbia grała bardzo dobrze. Nasi zmiennicy spisali się dobrze.
- To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Mogliśmy wygrać jeszcze większą różnicą bramek - dodał bramkarz Thierry Omeyer
Zdaniem szkoleniowca, Polska, z którą „Trójkolorowi” zagrają we wtorek, to jeden z faworytów Euro 2016. - To wielka drużyna, ale my już jesteśmy przyzwyczajeni do grania z takimi przeciwnikami. Zdajemy sobie sprawę, jak wiele dla gospodarzy znaczy doping kibiców. Też się cieszymy, że zagramy w takiej atmosferze - mówi Onesta.