Tak opisaliśmy akcję bramkową w relacji na żywo:
Sprawdził się najgorszy scenariusz. Za łatwo oddali inicjatywę polscy zawodnicy, piłkę na skrzydle dostał Robert Mak, który z dziecinną łatwością ograł Bartosza Bereszyńskiego. Słowak wbiegł w pole karne i strzałem na bliższy słupek pokonał Wojciecha Szczęsnego.
EURO 2020 w GOL24
Pięć argumentów za i przeciw, że Polska osiągnie sukces na Euro 2020

Wideo