Europejska płaca minimalna
Komisja Europejska chce zobowiązać rządy wszystkich państw zrzeszonych, aby uregulowały na poziomie unijnym zasady, na jakich ustalać będą płace minimalne w swoim kraju. Obecnie rozstrzał pensji minimalnej w Unii Europejskiej jest bardzo duży. Sześć krajów - jak Dania, Finlandia czy Szwecja - nie ustala jej w ogóle.
UE chce wyższych płac minimalnych m.in. w Polsce i Bułgarii
W Polsce po tegorocznej podwyżce płaca minimalna wynosi:
- 2600 zł brutto, co daje 1877 zł na rękę.
- To stanowi ok. 50 proc. średniego wynagrodzenia w Polsce oszacowanego na ten rok.
- Najniższą płace minimalną w Unii ma Bułgaria - wynosi ona 286 euro i jest prawie siedmiokrotnie niższa od tej, którą gwarantuje Luksemburg ( 2 tys. euro, dane Eurostatu).
Komisja europejska chce kwestię minimalnej płacy uregulować na poziomie unijnym. W tym tygodniu w Brukseli rozpoczęły się na ten temat konsultacje z partnerami społecznymi. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, projekt europejskiej płacy minimalnej będzie gotowy jeszcze w tym miesiącu.
Jak informuje hiszpański “El Pais”, wysokość europejskiej płacy minimalnej miałaby być różna w każdym państwie, ale nie mniejsza niż 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w tym kraju.
Nie przegapcie
Andrzej Kubisiak, ekspert ds. rynku pracy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, studzi jednak emocje pomysłodawców.
- Gospodarki państwa Unii Europejskiej są bardzo zróżnicowane i będzie niezwykle trudno wprowadzić jedno rozwiązanie dla wszystkich krajów unijnych. Kraje dzielą ogromne przepaście i bardzo trudno jest znaleźć wartości, które będą pasowały jednocześnie zarówno do sytuacji na rynku pracy Bułgarii, Chorwacji, jak i Luksemburgu, Holandii czy Francji - tłumaczy Kubisiak.
Pomysł KE nazywa abstrakcją, a tłumaczenie, że regulacja kwestii minimalnej płacy na poziomie unijnym miałaby zatrzymać emigrację obywateli najbiedniejszych państw unijnych - demagogią. - Siatki płac są zróżnicowane. Płaca minimalna jest tylko jednym z punktów odniesienia, nie determinuje decyzji emigracyjnych - podkreśla Kubisiak w rozmowie z DZ.
Ekspert przypomina także, że nawet w Stanach Zjednoczonych nie ma jednej pensji minimalnej, lecz poszczególne stany ustalają ją na poziomie federalnym.
Pomysł UE a zapowiedziane przez PiS podwyżki płacy minimalnej
Co ciekawe, jeśli rząd Prawa i Sprawiedliwości spełni swoje obietnice wyborcze, może nawet ubiec Komisję Europejską. Zapowiedział bowiem, że w 2021 roku płaca minimalna w kraju urośnie do 3 tys. zł, a do 2024 - do 4 tys. zł. Wówczas osiągnęłaby proponowany przez Unię pułap 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Recz jasna pod warunkiem, że średnia płaca będzie rosła o sześć procent rocznie.
Zobaczcie koniecznie
Rozwiąż i poznaj wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
