
Przejdź dalej i sprawdź, dlaczego są osoby, które uważają, że nie warto wspierać WOŚP.

Mit 1. Woodstock z finałowych pieniędzy
Teza: Owsiak organizuje Woodstock z pieniędzy pochodzących ze zbiórki.
Przy okazji Finału WOŚP, bardzo często pojawiają się zarzuty, że część zebranych pieniędzy przekazywana jest na organizację festiwalu Pol’and’Rock, czyli dawnego Przystanku Woodstock. Jest to nieprawda. Pieniądze zebrane w corocznej zbiórce publicznej przeznaczane są na realizację celu danego Finału, czyli przede wszystkim na zakup sprzętu medycznego i finansowanie programów medycznych. Festiwal organizowany jest w całości z darowizn celowych oraz wpłat sponsorów.

Mit 2. Wolontariusze to złodzieje
Teza hejterów: Wolontariusze kradną.
Wolontariusze kwestujący podczas Finału WOŚP nie kradną pieniędzy. Każda puszka ma specjalną banderolę. Przy zdawaniu puszki, osoby ze sztabu weryfikują czy nie została ona naruszona. Zdarza się, że także w trakcie zbierania pieniędzy, do wolontariuszy podchodzą specjalne wyznaczone osoby, które kontrolują czy puszka nie została w żaden sposób naruszona. Oczywiście były także przypadki, choć bardzo rzadko, że osoby kwestujące próbowały ukraść pieniądze. Złodzieje zostali szybko przekazani w ręce policji.

Mit 3. Zmarznięci wolontariusze
Teza: Owsiak zmusza dzieci to marznięcia podczas styczniowego Finału.
Każdy, kto choć raz był wolontariuszem albo zna takie osoby to wie, że nikt nikogo nie zmusza. Każdy zostaje wolontariuszem dobrowolnie. Osoby zbierające pieniądze zdają sobie sprawę, że Finał WOŚP odbywa się zawsze w drugą niedzielę stycznia. Może to wiązać się z niskimi temperaturami na zewnątrz, mrozem czy opadami śniegu. Wiele miejsc na dzień Finału przygotowuje darmową herbatę dla wolontariuszy, aby mogli się ogrzać. Inna sprawa – każdy zbiera jak długo chce. Nie ma określonej liczby godzin kwestowania.