FLESZ - Problemy kadrowe gastronomii
W ostatnich tygodniach Małopolski Wojewódzki Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (WIJHARS) weryfikował produkty oferowane konsumentowi finalnemu luzem, bez opakowania. Chodzi o świeże mięso, ryby mrożone, przetwory mleczne oraz pieczywo. Kontrolerzy pobrali w pięciu sklepach na terenie województwa małopolskiego próbki z 17 partii artykułów rolno-spożywczych o łącznej masie 236 kg.
Dwie partie produktów okazały się zafałszowane:
- Filet z mintaja zamiast deklarowanej 35-procentowej zawartości glazury (warstwy lodu powstającej na powierzchni zamrożonego produktu), miał jej ponad 40 proc.
- Filet z piersi kurczaka, świeży, schłodzony, kl. A miał zdecydowanie zawyżoną zawartość wody w stosunku do przepisów o jakości handlowej.
Rażące błędy (?) w oznakowaniu
WIJHARS sprawdził także zgodność oferowanych przez sprzedawców produktów z ich oznakowaniem. Na 35 kontrolowanych partii, nieprawidłowości (delikatnie mówiąc) wykryto w siedmiu. Błędy (?) sprzedawców bywały tutaj szokujące.
- Przy filecie z pangi jako kraj pochodzenia podano Szwajcarię, gdy na opakowaniu zbiorczym (kartonie) tegoż produktu stało jak wół „Wietnam”
- Wykaz składników w oferowanej pandze nie zgadzał się z tym, co napisano na kartonie (a pojawił się tam m.in. stabilizator E452 i regulator kwasowości E331)
- Sprzedawca nie informował klientów, że oferowana ryba jest produktem z (dużym) dodatkiem wody, głęboko mrożonym
- „Chleb graham” okazał się produktem wytworzonym z różnego rodzaju mąk, a mąka pszenna graham nie była tam w przeważającym udziale, albo nie było jej wcale.
Pozostałe przewiny były nieco mniejszego kalibru. Chodzi o:
- Podawanie nazwy „filet z kurczaka”, podczas gdy przepisy jasno wymagają precyzyjnego określenia „filet z piersi kurczaka”
- Używanie oznakowania „Łopatka b/k” i „Schab B/K” bez podania gatunku zwierzęcia, z którego pochodziło powyższe mięso, tj. „wieprzowa/y”.
- Podanie niewłaściwego kraju pochodzenia, wyszczególnienie składników nieobecnych w wyrobie oraz podanie nieprawidłowej nazwy produktu, która wprowadzała konsumentów w błąd, świadczyły o zafałszowaniu produktu o nazwie Filet z pangi oraz „Chleb graham”. Pozostałe nieprawidłowości świadczyły o niewłaściwej jakości handlowej ww. artykułów rolno-spożywczych
– wyjaśnia Ryszard Mróz, szef małopolskiego WIJHARS, który nakazał sprzedawcom usunąć wszystkie nieprawidłowości, a za fałszowanie artykułów wymierzył kary finansowe na kwotę 4,2 tys. zł. Kara za oferowanie produktów o niewłaściwej jakości wyniosła z kolei 900 zł.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Co za luksusy! Oto najdroższe mieszkania na sprzedaż w Krakowie
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
