FLESZ - Dodatek osłonowy. Można już składać wnioski

Mnie zaciekawiło co innego, a właściwie dwie rzeczy. Pierwsza, że jaskiniowiec znalazł całkiem spory poklask, a druga, że nie jest wcale w środowisku akademickim odosobniony. Bluzgi żuli spod budki z piwem paradoksalnie mają charakter mniej obraźliwy. Tymczasem kontrowersyjny - a raczej niekontrowersyjnie bezwstydny - styl agresywnej retoryki uprawia z sukcesem pewien profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. I co? Nic. On sam tłumaczy, że chcąc być zauważonym trzeba być wyrazistym…
Stanisław ze Skarbimierza, rektor Akademii Krakowskiej w wygłoszonej w roku 1400 „Pochwale Uniwersytetu” nakreślił program naukowy i ideowy uczelni. Nie ograniczył się do technicznych detali lecz mówił: „Dowiedz się tedy Polaku, gdzie roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie; gdzie cnota, bojaźń Boża i miłość, gdzie prawo, gdzie rozum, gdzie muzy pogan, gdzie racje prawników, gdzie spory ludzi biegłych w naukach wyzwolonych, gdzie autorytet kanonów, gdzie głębokość Pisma św.”
Również dzięki naukowcom żyjemy dziś w innej epoce, bardziej bezpiecznej i komfortowej. Ale choć czasy się zmieniły, wydaje się że niewiele z uwag rektora sprzed sześciu wieków wymagałoby uaktualnienia. A może się mylę? Może kończy się epoka, w której roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie, cnota i rozum były jakąś wartością?
Peany na cześć ‘starych dobrych czasów’, nie są moją specjalnością. Myślę tylko, że ludzie wykształceni powinni bronić umiarkowania i rozumu. Już nie tylko profesjonalni obserwatorzy dostrzegają, że żyjemy w medialnych bańkach kompletnie tracąc z oczu ‘roztropny’ ogląd rzeczywistości. Kto, jak nie środowiska uniwersyteckie są w stanie antycypować zagrożenia? Jeśli uniwersytety mają pozostać uniwersytetami, nie mogą stać się sprzedawcami dyplomów ani ewoluować w stronę powielania ideologicznych rewolucji, których akolici – wzorem facebooka - produkują emocje. Mimikra patyczaków nie jest chyba ambicją uniwersytetu.
Tym bardziej, że grozi nam zbiorowe odmóżdżenie. Dam przykład. W środku nocy budzi mnie niebieskie światło. Pies kładąc się na pilocie uruchomił telewizor, w
którym jakaś dama zapisuje informacje dłonią uzbrojoną w imponująco długie paznokcie. Spoza ekranu ktoś dyktuje imiona i daty urodzin swoich licznych dzieci prosząc o nałożenia na nie ‘płaszcza ochronnego’. Wszystko ‘na żywo’. Dama jest wróżką i to nie byle jaką, ale taką, która dba o klienta, bo starannie odczytuje notatki. Oczywiście wyłącznie po to by sprawdzić czy nie wkradł się błąd, a nie dlatego, że zatroskany o los dzieci delikwent płaci każdą minutę połączenia. Wróżka wyciąga łańcuszek i kręci nim zawzięcie wzywając jednocześnie do roboty archanioły – Uriela, Gabriela, Sariela i wielu innych… I załatwione: ‘płaszcz ochronny’ jest aktywny. Dama zdąży jeszcze przed przerwą reklamową pożegnać „widzów dużego TVN” i zaprosić swych fanów do TVN7. To się dzieje naprawdę. W 2022 roku.
Jeśli kogoś dziwi, że istnieją ludzie, którzy w szczepionce przeciw Covidowi widzą tajemny plan pozbycia się części ludzkości, to powinien przestać się dziwić. Bo rozum, roztropność i umiarkowanie z programu Sarbimierczyka są w odwrocie. Tracą grunt pod nogami atakowane z jednej strony przez nawiedzonych ideologów a z drugiej przez powrót zabobonu. Natura nie znosi próżni: kiedy znikają idee, pojawiają się ideologie, kiedy kurczy się wymiar duchowy, w opróżnione miejsce wkraczają zabobon i kult kasy.
- Grzechy, za które nie dostaniesz rozgrzeszenia. Ksiądz nie będzie miał wyboru
- Te znaki zodiaku wzbogacą się w 2022 roku
- Podwyżki opłat i cen w 2022 r. Nie tylko prąd i gaz. Co zdrożeje i o ile?
- Sylwestrowa zabawa w klubie Energy 2000 w Przytkowicach
- Nowy rok przynosi duże podwyżki w aptekach. Więcej zapłacimy za 500 lekarstw [LISTA]
- Ruszyła rozbiórka wiaduktu w centrum miasta. Wielkie zmiany w organizacji ruchu!