Festiwal im. Zygmunta Haupta wprowadzi gorliczan w świat wielkiej literatury

Jesienny sezon zaczynacie z wysokiego C...
Gorlice będą żyły literaturą, muzyką, teatrem za sprawą Festiwalu im. Zygmunta Haupta, którego MBP jest współorganizatorem. Niektóre wydarzenia zaplanowaliśmy w Szymbarku, w dawnym dworze Groblewskich związanym z osobą pisarza.

Skąd pomysł na festiwal i dlaczego Zygmunt Haupt?
Pomysł narodził się w głowie Andrzeja Stasiuka. Czarne wydało w 1997 roku zbiór opowiadań Haupta "Pierścień z papieru". To był początek powrotu tego zapomnianego pisarza do literackiego obiegu i do polskich czytelników. Średnie pokolenie Polaków odbyło nieco kaleką edukację literacką, pozbawioną wielu nazwisk wybitnych pisarzy emigracyjnych. Często odkrywaliśmy ich dopiero jako ludzie dorośli. Bobkowskiego, Stempowskiego, Czapskiego czy Zygmunta Haupta.

Niewielu gorliczanom nazwisko Haupta coś mówi
Chcemy to zmienić. Celem festiwalu jest przywrócenie pamięci o niezwykłym pisarzu, związanym zresztą towarzysko i pisarsko z ziemią gorlicką, oraz ukazanie wartościowych zjawisk współczesnej literatury i sztuki. Służą temu spotkania tematyczne poświęcone osobie i prozie Haupta, spotkania autorskie z twórcami polskimi i europejskimi, imprezy towarzyszące festiwalowi, koncerty, wystawa, monodram, czytania.

Jak się sprowadza tak znakomitych gości?
Wszystko zawdzięczamy relacjom Moniki Sznajderman i Andrzeja Stasiuka oraz Akademickiemu Biuru Kultury i Sztuki Alma-Art z jego dwoma filarami Bogusławem Bojczukiem i Alicją Sawicką. Jak napisał prof. Jacek Wojciechowski: "To niebywale ambitne i znakomite przedsięwzięcie. Podziwiam i gratuluję. Mało która biblioteka sprostałaby wymaganiom współorganizacji takiej wspaniałej imprezy. Sami byśmy tego absolutnie nie udźwignęli. Przed rozpoczęciem festiwalu mogę powiedzieć, że nasz udział wcale nie był malowany". O wydarzeniu głośno jest w całej Polsce.

Gazeta Gorlicka